czwartek, 13 stycznia 2022

W Nikaragui odkryto zaskakujący pochówek

Oryginalny artykuł: Two Bodies, Three Heads: Strange Nicaragua Grave May Signal Headhunter Culture

Podczas wykopalisk na terenie stanowiska archeologicznego El Rayo, położonego na półwyspie Asese na jeziorze Cocibolca (znanego też jako jezioro Nicaragua) w Nikaragui, odkryto niezwykły pochówek. Do dzisiaj nie wiadomo, kto zamieszkiwał te ziemie w czasach prekolumbijskich. W grobie znaleziono jedynie fragmenty dwóch szkieletów, a mianowicie kości nóg bez górnych części ciała oraz trzy czaszki, które pochodziły od innych osób. Ułożenie kości wskazuje, że jedna osoba leżała na plecach, a druga, najprawdopodobniej nastolatek, był zwrócony twarzą do ziemi. Szczątki położone były względem siebie prostopadle, jedne na linii północ-południe, a drugie na linii wschód-zachód.

Szczątki osoby złożonej na plecach (fot. Andrew Califf)

Wszystkie trzy czaszki były prawdopodobnie umieszczone w glinianych misach, choć w pełni zachowała się tylko jedna z nich i wstępna analiza zębów z tej czaszki wykazała, że chodzi o mężczyznę w wieku powyżej 25 lat. Misy z czaszkami zostały ułożone na stopach, na kolanach i na miednicy nastolatka. Jak podaje kierujący wykopaliskami Geoffrey McCafferty, jest to jeden z najbardziej skomplikowanych pochówków odkrytych do tej pory w Nikaragui. Co prawda wcześniej natrafiono na czaszkę złożoną w glinianym naczyniu, ale tym razem chodzi o trzy czaszki. Do dzisiaj uczeni zastanawiają się nad pochodzeniem mieszkańców Nikaragui. Mogli oni wywodzić się z Mezoameryki, z kultury Chibcha w Kolumbii lub stanowić zupełnie odrębną kulturę. Osoby pochowane w pozycji wyprostowanej znajdowano już w Nikaragui, ale znacząca większość pochówków z czasów prekolumbijskich to kości złożone w urnach lub obok nich. Rolę urn pełniły też naczynia ceramiczne służące do przygotowywania napojów z kakao. Prekolumbijskie cmentarze w Nikaragui są zazwyczaj dużymi depozytami urn grobowych. Rzadko spotyka się pochówki osób złożonych twarzą do ziemi. Większość z nich została znaleziona na pobliskiej wyspie Ometepe, gdzie szczątki zmarłych również złożono w naczyniach do kakao. Brak jednak informacji na temat owych praktyk grzebalnych i związanych z nimi ceremonii.

Szczątki nastolatka pochowanego twarzą do ziemi (fot. Andrew Califf)

Więcej światła na to nowe znalezisko rzucą zapewne badania laboratoryjne, gdyż szczątki nie zostały jeszcze w pełni przeanalizowane. Niektórzy archeolodzy przypuszczają, że ułożenie osób twarzą do ziemi może być związane z przesądami, w tym lękami przed siłami nadprzyrodzonymi bądź przekonaniem, że zmarli mogą powstać na nowo. Zdaniem innych, biorąc pod uwagę kosmowizję Chibchów takie ułożenie mogło nawiązywać do wkroczenia w zaświaty. Oba ciała umieszczono na kawałkach ceramiki. W pobliżu szczątków znaleziono  wykonane z kamienia o czerwonej barwie ostrze o długości 10 cm, prawdopodobnie od tomahawka. Nie wiadomo, czy obaj mężczyźni byli spokrewnieni ze sobą lub z osobami, których czaszki leżały przy ich ciałach. Jak podkreśla Geoffrey McCafferty, najważniejsze jest ustalenie, czy czaszki te należały do osób z innego plemienia, z innej grupy etnicznej, czy też odmiennej populacji biologicznej. Dostarczyłoby to informacji na temat ewentualnych działań wojennych lub tradycji łowców głów czy też zachodzących zmian etnicznych i kulturowych reprezentowanych przez dwa różne okresy użytkowania cmentarza. Głowy-trofea znajdowano w innych pochówkach, niektóre miały w swych szczękach kamienne ostrza. Niewiele jednak wiadomo o konfliktach w prekolumbijskiej Nikaragui.

Jedna z czaszek złożona w glinianej misie (fot. Andrew Califf)

Geoffrey McCafferty dodał, że odkryty pochówek przywodzi mu na myśl fragment z zapisków hiszpańskiego kronikarza z początków XVI wieku. Gonzalo Fernandez Oviedo y Valdez wspomina, że podczas jednej z biesiad z rdzennymi mieszkańcami Nikaragui, opowiadano mu, iż jeśli ktoś zostanie ścięty podczas bitwy, to wpychając mu w szyję liście jocote i korę oraz przyszywając mu szybko głowę można było zapewnić tej osobie powrót do życia. Hiszpan uznał to za bzdury, ale podobno kacykowi wystawały z szyi liście.

Kamienne ostrze znalezione podczas wykopalisk (fot. Andrew Califf)

Nie wiadomo, czy nastolatek został pochowany jako pierwszy, a dopiero później złożono tam drugą osobę. Gdyby tak było, potwierdzałoby to przypuszczenia McCafferty'ego dotyczące zmian w interakcjach na tym obszarze. Zdaniem badacza, nastąpiła zmiana etniczna, a przynajmniej etnogeneza lub rozwój nowej grupy etnicznej, która mogła być powiązana z grupami pochodzącymi z Meksyku. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz