wtorek, 29 października 2024

Nowe odkrycia ujawniają, że imperium Inków było bardziej rozległe

Oryginalny artykuł: ¿Hasta dónde llegaron los incas? Hallazgo en Argentina revela que imperio fue más extenso 

Do tej pory zakładano, że granica imperium Inków sięgała do obecnych terytoriów Argentyny i Chile. Zgodnie z artykułem opublikowanym na argentyńskim portalu informacyjnym „Sitio Andino”, badania, które przeprowadzili Sol Zárate Bernardi i Víctor Durán (z Universidad Nacional de Cuyo) pokazują, że południowa granica sięgała 150 kilometrów dalej na południe od rzeki Mendoza, na co wskazują nowe znaleziska na terenie chronionego obszaru przyrodniczego "Diamentowa Laguna” (w argentyńskiej prowincji Mendoza). Wcześniej sądzono, że południowe granice Tawantinsuyu sięgały do doliny Uspallata i rzeki Mendoza, na co wskazywały tambos oraz system dróg Qhapaq Ñan

Wulkan Maipo i "Diamentowa Laguna" (źródło fot. Andina)

Teraz natrafiono na stanowiska archeologiczne z pozostałościami Inków położone znacznie dalej na południe. Prace prowadzone przez badaczy w tym regionie wywołały wiele entuzjazmu w środowisku naukowym po doniesieniach o odkryciu ponad czterdziestu budowli, które pozwalają wywnioskować, że Inkowie utworzyli wokół wulkanu Maipo i "Diamentowej Laguny" miejsca kultu religijnego. W 2020 roku znaleziono kilka skał z wyrytymi przedstawieniami błyskawic, co wskazywało, że dla Inków było to święte miejsce, czyli huaca, a w 2022 roku odkryto dwa zespoły bardzo dużych budowli, o czym poinformowali chilijscy specjaliści, którzy dostrzegli je na zdjęciu satelitarnym. Po uzyskaniu tej informacji argentyńscy badacze udali się tam i potwierdzili istnienie tych budowli, z których jedna służyła prowadzeniu obserwacji astronomicznych, takich jak zachód słońca podczas przesilenia grudniowego. Większość z nich wzniesiono głównie w celach ceremonialnych, związanych z wulkanem Maipo.

Region wokół wulkanu Maipo (źródło fot. Andina)

Jak wyjaśnia Víctor Durán, ludzie, którzy wznieśli budowle w regionie "Diamentowej Laguny" pochodzili prawdopodobnie z głównego centrum administracyjnego znajdującego się w miejscu zajmowanym dzisiaj przez stolicę Santiago de Chile. Na tym terenie zidentyfikowano także drogi ograniczone przez pionowe stosy kamieni. Ponadto odnotowano obecność dużych murów, mierzących niekiedy ponad dwieście metrów, oraz niskich ścian, które wyznaczały ścieżki prowadzące do wulkanu. Znaleziono także nietypowe ogrodzenia, okrągłe struktury połączone małymi ścieżkami i prostokątne konstrukcje poprzecinane korytarzami, wraz z geoglifami. Badacze wskazują na proces sakralizacji przestrzeni, w którym mogły uczestniczyć mitimaes (grupy ludzi, które Inkowie przenosili z jednego regionu do drugiego w obrębie swojego imperium), pochodzące z obszaru circuneña (region kulturowy i geograficzny otaczający płaskowyż Andów).

Jeden ze stosów kamieni ograniczających drogi (źródło fot. Andina)

Uczeni wyjaśniają, że Inkowie rozumieli, że wzgórza były bogami samymi w sobie lub miejscami ich zamieszkania. Wierzyli, że oni, reszta ludzkości i wszystkie żywe istoty powstały z pacarinas (miejsc pochodzenia) i że niektóre z tych pacarinas były zbiornikami wodnymi lub miejscami podobnymi do "Diamentowej Laguny". Dlatego w ich wierzeniach ta przestrzeń nabrała ogromnego znaczenia i miała charakter sakralny. Obecnie badacze analizują ścieżki prowadzące na szczyt wulkanu Maipo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz