czwartek, 29 października 2020

Niezwykły depozyt ofiarny w łaźni parowej w Xultun

Oryginalny artykuł: Amphibian goddess. The ritual significance of a classic Maya sweat bath in Guatemala

Grupa uczonych z Smithsonian Tropical Research Institute (STRI, Panama), kilku instytucji naukowych w USA (California State University, University of Miami, Skidmore College w Nowym Jorku) i Universidad de San Carlos (Gwatemala) opublikowała wyniki badań niezwykłego depozytu ofiarnego odkrytego w łaźni parowej na terenie majańskiego miasta Xultun (Peten, Gwatemala). W Mezoameryce łaźnie służyły praktykom leczniczym, higienie i puryfikacji, były też miejscem, w którym akuszerki pomagały kobietom podczas porodu. Wiązano je również z przodkami i istotami nadprzyrodzonymi. Łaźnia w Xultun, nazwana przez archeologów Los Sapos, pochodzi z wczesnego okresu klasycznego (lata 250-550) i korzystano z niej przez około 250-300 lat. Zewnętrzne ściany tej budowli zostały udekorowane wizerunkiem bogini siedzącej w kucki niczym ropucha, a jej nogi ozdobiono przedstawieniami iguan i ropuch z gatunku Rhinella marina.

Łaźnia parowa Los Sapos w Xultun (fot. David Coventry)

Jak podaje Ashley Sharpe (STRI), Los Sapos różni się zasadniczo od innych konstrukcji wzniesionych na terenie Mezoameryki. Wchodząc do budowli można by odnieść wrażenie, że wkracza się do wnętrza bogini będącej ucieleśnieniem łaźni parowej. Samo powiązanie narodzin z płazami nie jest zaskakujące, gdyż w piśmie Majów glif przedstawiający głowę żaby lub ropuchy oznacza czasownik „urodzić się”.

Glif Majów oznaczający czasownik "urodzić się" (autor rysunku: Harri Kettunen)

Zdaniem badaczy, ta mało znana bogini może to być tą samą, która pojawia się na trzech stelach z Yaxha oraz na Steli 26 z Naachtun i określana jest imieniem Ix Tzutz Sak? (odczyt ostatniego glifu nie jest w pełni potwierdzony). Mogła być ona patronką cyklu ciążowego. Łaźnie parowe miały swe boskie opiekunki również u innych kultur Mezoameryki. U Azteków była nią bogini Tlazolteotl, której wizerunek zdobi wejście do łaźni przedstawionej w Kodeksie Magliabechiano.

Blok glificzny ze Steli 26 w Naachtun przedstawiający imię bogini Ix Tzutz Sak?
(fot. Projekt Archeologiczny Naachtun)

Około 600 roku, w wejściu do łaźni pochowano dorosłą osobę, po czym cała budowla została zakopana. Jednak 300 lat później ponownie ją odwiedzono, usunięto szczątki ludzkie i umieszczono ów niezwykły depozyt ofiarny. Znajdowały się w nim kości małego dziecka i młodych zwierząt (w tym pieska, iguan, ropuch, jeleni, indyków i ptaków wodnych), liczne narzędzia kamienne, fragmenty naczyń ceramicznych i figurek przedstawiających kobiety, w tym jedną karmiącą niemowlę. Zdaniem uczonych dobór artefaktów był bezpośrednio związany z budowlą jako miejscem narodzin i stworzenia ludzi.

Szczątki dziecka znalezione w depozycie ofiarnym w Los Sapos (fot. David Del Cid)

Prowadząc wykopaliska, archeolodzy często znajdują depozyty ofiarne umieszczane podczas poświęcania najróżniejszych konstrukcji, ale rzadko złożone w nich artefakty nawiązują w tak oczywisty sposób do przeznaczenia danej budowli. Depozyt ofiarny w Los Sapos pokazuje, że łaźnia miała wielkie znaczenie dla mieszkańców Xultun jeszcze przez kilkaset lat po jej oficjalnym zamknięciu. 

Szczątki ropuchy znalezione w depozycie ofiarnym w Los Sapos
(fot. San Bartolo-Xultun Regional Archaeological Project)

Mary Clarke (Boston University) zaznacza, że w Mezoameryce boginie wiązane z łaźniami parowymi miały wpływ na warunki życia, mogły być okrutnym ucieleśnieniem ziemi, a urażone odpłacały się zemstą. Depozyt ofiarny złożony około 900 roku w Los Sapos był prawdopodobnie ostatnią próbą udobruchania bogini i prośbą o przetrwanie w czasach, gdy na ziemiach Majów sytuacja była coraz trudniejsza. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz