poniedziałek, 14 lutego 2022

Czy spadające fragmenty komety mogły przyczynić się do upadku kultury Hopewell?

Oryginalny artykuł: Did comet's fiery destruction lead to downfall of ancient Hopewell?

Zdaniem naukowców z University of Cincinnati (USA), do gwałtownego upadku kultury Hopewell około 1500 lat temu mogły przyczynić się spadające fragmenty przelatującej w pobliżu Ziemi komety, co doprowadziło do eksplozji na znacznym obszarze Ameryki Północnej. Zniszczyła ona lasy i osady rdzennych Amerykanów. Badacze znaleźli świadectwa takiego wydarzenia w 11 ośrodkach kultury Hopewell położonych w trzech stanach rozciągających się w dolinie rzeki Ohio. Datowania metodami radiowęglową i typologiczną wskazują, że miało to miejsce w latach 252-383 n.e. i objęło obszar o powierzchni niemal 24 000 kilometrów kwadratowych. Ten przedział czasu zbiega się też z okresem, kiedy to chińscy astronomowie odnotowali w pobliżu Ziemi 69 komet. Zjawisko to zostało również zaobserwowane przez rdzennych Amerykanów.

Stanowiska archeologiczne związane z kulturą Hopewell, w których prowadzono badania
(autor ilustracji: Kenneth Tankersley)

W ośrodkach kultury Hopewell archeolodzy znaleźli niezwykle dużą koncentrację i różnorodność meteorytów właśnie z lat 252-383 w porównaniu z innymi okresami czasu. Brano pod uwagę wskaźniki zawartości irydu i platyny. Natrafiono też na warstwy węgla drzewnego, które sugerują, że obszar ten został wystawiony na ogień i ekstremalnie wysokie temperatury. Główny autor publikacji, prof. Kenneth Tankersley podkreśla, że na terenie stanowisk archeologicznych związanych z kulturą Hopewell znaleziono różnorodne meteoryty, w tym żelazno-kamienne zwane pallasytami. Przedstawiciele kultury Hopewell zbierali meteoryty, a z uzyskanego metalu wyrabiali ozdoby i instrumenty muzyczne, na przykład, fletnie Pana. Poza fizycznymi świadectwami zachowały się również ślady kulturowe. Na terenie dawnego ośrodka Hopewell, znanego obecnie jako Milford Earthworks, w pobliżu epicentrum wybuchu został wzniesiony kopiec w kształcie komety.

Kopiec w kształcie komety wzniesiony na terenie Milford Earthworks
(autor ilustracji: Kenneth Tankersley)

Do tego dochodzą historie przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie. Algonkini i Irokezi wspominają o nieszczęściu, które spadło na Ziemię. Podobne relacje zachowały się u wielu innych plemion. Indianie Miami mówią o rogatym wężu, który przeleciał przez niebo i zanim spadł do rzeki zrzucił na ziemię kamienie. Szaunisi mają opowieści o niebiańskiej panterze, której siła powaliła las. Ottawowie mówią o dniu, w którym Słońce spadło z nieba, a Wyandoci o toczącej się po niebie ciemnej chmurze zniszczonej przez ognistą strzałę. 

Profesor Kenneth Tangersley z University of Cincinnati (fot. Michael Miller)

David Lentz zaznacza, że ci, którzy przeżyli ten wybuch i pożar ujrzeli przed sobą całkowicie zniszczony krajobraz, a wydarzenie było szczególnie zgubne dla rolnictwa, gdyż nie znano wówczas dobrych sposobów magazynowania kukurydzy z myślą o dłuższych okresach. A jeśli wybuch powalił drzewa, to ludzie zostali też pozbawieni pożywienia, które dostarczały im lasy, szczególnie orzechów włoskich i orzechów z drzew hikorowych. Nadal pozostaje wiele niewiadomych i badacze zamierzają przeprowadzić dokładne analizy pyłków zawartych w próbkach osadów, aby zobaczyć, jak rozerwanie komety mogło zmienić botaniczny krajobraz doliny rzeki Ohio. Podkreślają, że trudno z całkowitą pewnością ustalić, co się wydarzyło.

O kulturze Hopewell można przeczytać też w poście: Skąd Indianie Hopewell sprowadzali żelazo meteorytowe?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz