wtorek, 30 grudnia 2014

Badania podwodnej jaskini Blue Hole (Belize) rzucają nowe światło na suszę na ziemiach Majów

Oryginalny artykuł: Drought caused Maya collapse

Nowe badania na ziemiach Majów zdają się potwierdzać, że to właśnie długotrwała susza mogła stać się bezpośrednią przyczyną upadku majańskich miast pod koniec okresu klasycznego. Tym razem w centrum zainteresowań uczonych znalazła się podwodna jaskinia Blue Hole („Błękitna Dziura”) w Belize i okoliczne laguny. Jak podaje André Droxler z Rice University, pobrane z nich próbki minerałów świadczą o wielkiej suszy w latach 800 – 900 n.e. Kiedy wróciły deszcze, Majowie przenieśli się na ziemie północne, ale – jak dowodzą przeanalizowane osady – sytuacja powtórzyła się kilku wieków później, kiedy to ponowne opuszczenie miast zbiegło się z okresem suszy.

Chociaż w ubiegłych latach już wielokrotnie łączono suszę z upadkiem cywilizacji Majów, to jednak wyniki najnowszych badań potwierdzają te przypuszczenia. André Droxler podkreśla, że tym razem dane pochodzą z różnych miejsc leżących w centralnym regionie ziem Majów.

Blue Hole ("Błękitna Dziura") w Belize (fot. Tami Freed)
Największy rozkwit cywilizacji Majów przypadł na ziemiach Półwyspu Jukatan na lata 300 – 700 n.e. Jednak po tym okresie aktywność architektoniczna znacznie zmalała, nasiliły się wojny. Historycy wiązali upadek Majów z najróżniejszymi czynnikami, między innymi z wylesieniem. Jednak począwszy od 1995 roku, uczeni zaczęli przywiązywać coraz większą uwagę do okresów suszy. W 2012 roku przeanalizowano stalagmit sprzed 2000 lat, pochodzący z jaskini w południowym Belize. Okazało się wówczas, że okres suszy zbiegał się z momentem opuszczania majańskich miast. Dane te pochodziły jednak tylko z jednej jaskini, a zatem trudno było odnieść wyniki badań do całego rejonu zamieszkiwanego przez Majów.

Mapa ziem Majów z zaznaczeniem jaskini Yok Balum,
w której prowadzono badania w 2012 roku (rys. Penn State)
W poszukiwaniu oznak suszy, grupa badaczy wywierciła otwory w osadach w kilku miejscach podwodnej jaskini Blue Hole pośrodku atolu Lighthouse. Laguny otoczone są ze wszystkich stron cienkimi ścianami rafy koralowej. Podczas sztormu lub w okresach wzmożonego deszczu, nadmiar wody spływa z rzek i strumieni, pokonuje te ściany i gromadzi się w postaci cienkiej warstwy na powierzchni laguny. Stamtąd wszystkie osady z owych strumieni opadają na dno laguny, nakładając się na siebie i pozostawiając w ten sposób chronologiczny zapis zmian klimatycznych. Jak powiedział Droxler w wywiadzie dla Live Science „jest to niczym wielkie wiadro, pochłaniacz osadów”. Uczeni przeanalizowali skład chemiczny osadów, szczególnie ilościowy stosunek tytanu i aluminium. Droxler wyjaśnił, że podczas opadów deszczu tytan jest wypłukiwany z okolicznych skał wulkanicznych i tak uwolniony tytan dostaje się do strumieni spływających do oceanu. A zatem stosunkowo niski stosunek tytanu do aluminium odpowiada okresom z niewielkimi opadami deszczu. W wyniku badań okazało się, że w latach 800 – 1000 n.e., kiedy nastąpił upadek cywilizacji Majów, miały miejsce najwyżej dwa tropikalne cyklony co 20 lat zamiast 5 lub 6 typowych dla tego regionu. Majowie przenieśli się na północ, gdzie założyli między innymi Chichen Itza. Okazuje się jednak, że w latach 1000 – 1100 n.e. nastąpiła kolejna wielka susza i okres ten zbiega się z upadkiem Chichen Itza. Nowe odkrycia potwierdzają zatem, że susze mogły stać się przyczyną opuszczenia majańskich miast, gdyż – jak podkreśla Droxler – długotrwałe susze prowadzą do głodu i niepokojów społecznych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz