środa, 2 listopada 2016

Kult przodków w świecie Majów

Kult przodków był głęboko zakorzeniony w świecie Majów i nabierał szczególnego znaczenia w przypadku władców, którzy odwoływali się do swych zmarłych poprzedników, w tym założycieli dynastii, w celu wykazania prawa do objęcia tronu. Królewscy przodkowie odgrywali ważną rolę w życiu religijnym i politycznym, symbolicznie uczestnicząc w odprawianych ceremoniach, nadzorując je z zaświatów i spoglądając z góry na poczynania swych następców. Na kamiennych zabytkach Majów, zwłaszcza na stelach, wizerunki przodków przedstawiano niekiedy jako postacie unoszące się nad głową władcy.

Stela 4 z Ucanal, przedstawiająca w górnej części unoszącą się postać przodka
(Narodowe Muzeum Archeologii i Etnologii w mieście Gwatemala) 
Stela 31 z Tikal, przedstawiająca głowę królewskiego przodka, unoszącą się nad postacią władcy Sihyaj Chan K'awiil II (replika w Narodowym Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
W Yaxchilan, wizerunki rodziców władcy przedstawiano w kartuszach Słońca i Księżyca, zdobiących górne części steli.

Stela 10 z Yaxchilan, przedstawiająca w górnej części kartusze Słońca i Księżyca z wizerunkami rodziców władcy Yaxuun Bahlam IV (Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Innym przykładem przedstawiania przodków są ich wizerunki jako odradzających się pod postacią drzew owocowych, czego przykład znajdujemy w Palenque, na ścianach grobowca króla K’inich Janahb Pakal. Jest też bardzo prawdopodobne, że modelowane w stiuku medaliony, zdobiące ściany Domu A w Pałacu w Palenque zawierały niegdyś portrety królewskich przodków.

Wizerunek królewskiego przodka, odradzającego się pod postacią drzewa. Detal z grobowca K'inich Janahb Pakal w Palenque (replika w Muzeum Alberto Ruz Lhuillier w Palenque)
Jeden z medalionów, zdobiących Dom A w Pałacu w Palenque
Postacie odradzających się przodków zostały też prawdopodobnie przedstawione na stiukowym reliefie w Balamku.

Wizerunek królewskiego przodka w Budowli 1 w Balamku
Przedstawiciele rodu królewskiego byli traktowani w momencie śmierci w szczególny sposób, a wśród darów grobowych nie mogło zabraknąć ozdób z jadeitu (naszyjników, pektorałów, zawieszek, plakietek, a nawet masek), stanowiących niekiedy klejnoty rodzinne, przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Jadeitowe ozdoby z grobu władcy Calakmul, Yuknoom Yich'aak K'ahk'
(Muzeum Archeologiczne "Fuerte de San Miguel" w mieście Campeche, Meksyk)
Wyprawa grobowa obejmowała również kolce płaszczki, służące jako perforatory podczas rytuału samoofiary, muszle, zwierciadła wykonywane z obsydianu lub pirytu, instrumenty muzyczne, figurki antropomorficzne i zoomorficzne, a przede wszystkim naczynia ceramiczne bardzo często zawierające kakao. Zwłoki układano niekiedy na kamiennych ławach, przykrytych plecionymi matami, tkaninami lub skórami jaguara, a ściany grobowców pokrywano malowidłami.

Grobowiec 19 w Rio Azul (Gwatemala)
(replika w Narodowym Muzeum Archeologii i Etnologii w mieście Gwatemala)
W przypadku przedstawicieli najwyższej elity, zwłaszcza „boskich władców” k’uhul ajaw, przygotowywano specjalne komnaty grobowe, zazwyczaj we wnętrzach już istniejących, szczególnie ważnych budowli. Przykładem może być Budowla II w Calakmul, gdzie znajdowało się aż dziesięć pochówków lub Akropol Północny w Tikal, obejmujący szereg budowli piramidalnych, wzniesionych na wspólnej platformie i kryjących w swych wnętrzach grobowce.

Budowla II w Calakmul

Akropol Północny w Tikal
Czasami piramidy z założenia miały być grobowcami, jak Świątynia I w Tikal, Świątynia Inskrypcji w Palenque bądź Świątynia Sowy w Dzibanche. Budowle z grobami znajdowały się zazwyczaj przy rozległych placach, w sakralnej części miasta, stając się bardzo ważnymi miejscami kultu przodków.

Świątynia I w Tikal
Świątynia Inskrypcji w Palenque
Świątynia Sowy w Dzibanche
Zanim grobowce zostały ostatecznie zapieczętowane, pozostawiano do nich dostęp niekiedy na okres dziesiątek lat, podczas których można było je ponownie otwierać w celu odprawiania ceremonii. Pochówki, określane w inskrypcjach Majów jako muhk, a także miejsca adoracji zwane uwaybil („jego/jej miejsce uśpienia”) były rytualnie okadzane, co w tekstach wyrażano słowami  och k’ahk’ („wprowadzanie ognia”) lub el naah (okadzanie budowli”).

 
Po lewej: majański glif oznaczający grobowiec (muhk). Po prawej. blok glificzny uwaybil

 
Bloki glificzne Majów określające rytualne okadzanie budowli, w tym również miejsc pochówku.
Po lewej och k'ahk', po prawej elnaah

Scena, przedstawiająca takie rytualne okadzanie grobu zachowała się na Steli 40 z Piedras Negras. Władca (ukazany w górnej części steli) wrzuca grudki kadzidła do grobowca kobiety, przypuszczalnie matki, której popiersie zostało umieszczone wewnątrz czteropłatkowego kwiatu, symbolizującego portal do zaświatów.

Stela 40 z Piedras Negras, przedstawiająca scenę rytualnego okadzania grobu
(Narodowe Muzeum Archeologii i Etnologii w mieście Gwatemala)
O rytualnym okadzaniu miejsc pochówku wspominają nie tylko inskrypcje z Piedras Negras, ale również z Tonina, Yaxchilan, Ceibal, Copan czy La Corona.

Detal z inskrypcji w Tonina, wspominający rytualne okadzanie grobu
(Muzeum na terenie stanowiska archeologicznego Tonina, Chiapas, Meksyk)
Podczas ponownego otwierania grobowca, często pokrywano szczątki zmarłych sproszkowanym hematytem lub cynobrem, których czerwony kolor symbolizował nowe życie i związany był ze wschodem, a zatem miejscem gdzie każdego dnia odradza się słońce. Zdarzało się również, że kości przodków przenoszono w inne miejsce, czego może dowodzić pusty grobowiec odkryty w Świątyni XX w Palenque. O ekshumacji i przeniesieniu szczątków kobiety wspomina inskrypcja wyrzeźbiona na Ołtarzu 5 w Tikal.

Ołtarz 5 z Tikal z inskrypcją opowiadającą o ekshumacji i przeniesieniu szczątków kobiety
Czasami zabierano jedynie niektóre kości zmarłych i przechowywano je jako relikwie. W Ek’ Balam, w grobowcu króla Ukit Kan Le’k Took’ znaleziono kość udową, ozdobioną inskrypcją glificzną, dzięki której wiemy, że należała ona do ojca tegoż władcy i z pewnością była przechowywana właśnie jako relikwia.

Kość udowa ojca władcy Ukit Kan Le'k Took', przechowywana jako relikwia
(Gran Museo del Mundo Maya w Meridzie, Jukatan, Meksyk)
Przykładem kultu przodków są również znalezione w grobowcu K’ahk’ Uti’ Witz’ K’awiil, w Budowli 26 w Copan, kadzielnice, których przykrywki ozdobiono wizerunkami wcześniejszych władców.

 
Przykrywki kadzielnic, ozdobione wizerunkami królewskich przodków, znalezione w grobowcu K'ahk' Uti' Witz' K'awiil w Copan (Muzeum Archeologiczne w Copan Ruinas)

Ludzie o niższym statusie społecznym często grzebali swych bliskich pod podłogami własnych domów. W ten sposób szczątki zmarłego pozostawały z rodziną, były bezpieczne i chronione przed ewentualną profanacją, a przede wszystkim pozwalały na utrzymywanie symbolicznej więzi. Dla dzisiejszych Majów, związek z przodkami jest równie ważny. W Dniu Zmarłych oddają im cześć, wspominają i symbolicznie karmią, składając w darze specjalnie przygotowane potrawy. Nie może też zabraknąć kwiatów, zwłaszcza aksamitek.

Współczesny ołtarz, przygotowany na Dzień Zmarłych
Chociaż ołtarze wznoszone współcześnie dla zmarłych zdają się nawiązywać do dawnych wierzeń, to jednak są w nich też widoczne wpływy europejskie. Przede wszystkim 2 listopada został uznany za dzień poświęcony zmarłym w XIV wieku w Europie i dopiero później został przyjęty w Nowym Świecie. Poza tym, to właśnie w Hiszpanii, w czasach rządów Królów Katolickich, w Dniu Wszystkich Świętych przygotowywano najróżniejsze wypieki i słodycze, które kształtem przypominały kości i czaszki, nawiązując w ten sposób do relikwii świętych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz