sobota, 26 listopada 2016

La Giganta - region kulturowy w Kalifornii Dolnej Południowej

Oryginalny artykuł: Complejo arqueologico en Sierra de la Giganta da nuevas luces sobre pasado indigena de BCS

Po dziesięciu latach prac archeologicznych, prowadzonych w pobliżu miejscowości San Javier (Kalifornia Dolna Południowa), zdołano poznać region kulturowy La Giganta, związany z głębokimi wąwozami pasma górskiego o długości 240 kilometrów, na wprost Zatoki Kalifornijskiej. Do chwili obecnej zidentyfikowano i zarejestrowano 150 stanowisk archeologicznych, w tym również dużą ilość petroglifów sprzed kilkuset lat. Kierujący projektem badawczym Carlos Mandujano Álvarez z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) w Kalifornii Dolnej Południowej szuka tam śladów ludności, która zamieszkiwała owe okolice w czasach prekolumbijskich.

Pasmo górskie La Giganta (fot. Carlos Mandujano, INAH)
Teren badań obejmuje sześć różnego typu stanowisk skoncentrowanych w rejonie wąwozu zwanego La Montosa, leżącego w odległości 22 km od wybrzeża Morza Korteza. Carlos Mandujano Álvarez natrafił tam na kilka obozowisk na wolnym powietrzu i na dwa w jaskiniach oraz na dwa miejsca z petroglifami. W północnej części płaskowyżu zachowało się najwięcej przykładów sztuki naskalnej. Na obszarze o długości zaledwie 30 metrów i szerokości 20 m znajduje się ponad 100 najróżniejszych elementów. Petroglify na skraju urwiska przedstawiają motywy abstrakcyjne i geometryczne, jak kręgi, czy linie równoległe lub rozchodzące się promieniście, być może odnoszące się do ciał niebieskich. Są też wizerunki zwierząt, szczególnie zajęcy i ryb.

Jeden z petroglifów (fot. Carlos Mandujano, INAH)
Carlos Mandujano Álvarez przekazał, że znaleziono również żarna przeznaczone do ścierania nasion, chociaż na trzech z nich zachowały się resztki czerwonego pigmentu, co dowodzi, że mogły służyć do ścierania jakiegoś minerału na proszek. Nie wiadomo jednak, czy barwnik ten wykorzystywano do malowania ciał lub twarzy, czy też w innym celu. Do chwili obecnej nie ma bowiem bezpośrednich dowodów na jego zastosowanie w przypadku petroglifów. W pobliżu tego miejsca brak również jaskiń i schronisk skalnych z malowidłami.

Petroglify przedstawiające ryby (fot. Carlos Mandujano, INAH)
Na płaskowyżu z petroglifami odkryto również pozostałości obozowisk na wolnym powietrzu. Znaleziono sporą ilość żaren, ostrza strzał (kompletne i we fragmentach) i muszle, które mogły być wykorzystywane jako pojemniki. Schodząc po zboczach płaskowyżu dociera się do jaskiń. W trzech schroniskach skalnych zachowały się fragmenty żaren, narzędzia kamienne i kawałki muszli, a okopcone wnętrza dowodzą, że palono tam ogniska.

Petroglify z wizerunkami zajęcy (fot. Carlos Mandujano, INAH)
W dolnej części wąwozu, gdzie podczas pory deszczowej woda gromadzi się w naturalnych zagłębieniach, natrafiono na drugie miejsce z petroglifami, choć znacznie bardziej zniszczonymi, co może wynikać z faktu, że pochodzą z wcześniejszego okresu lub były narażone na szkodliwe działanie wody. Również tam znaleziono żarna, z których jedno miało resztki czerwonego barwnika.

Petroglify z La Giganta (fot. Carlos Mandujano, INAH)
Pasmo górskie La Giganta osiąga wysokość 1680 m n.p.m. Chociaż jest to stosunkowo suchy obszar, to jednak w głębi wąwozów, dzięki okresowym strumieniom powstają warunki pozwalające na osiedlanie się grup ludzi. Teren ten odegrał ważną rolę w okresie podboju Kalifornii. W odległości zaledwie kilku kilometrów znajduje się misja (Misión de Nuestra Señora de Loreto), z której pod koniec XVII wieku wyruszali  jezuici, by ewangelizować Indian zamieszkujących nie tylko Półwysep Kalifornijski, ale i część Kalifornii na ziemiach obecnych Stanów Zjednoczonych. Carlos Mandujano Álvarez uważa, że jest to bardzo interesujący obszar badań, pozwalający poznać życie tamtejszych Indian. Jednocześnie umożliwia porównanie i ustalenie rozbieżności pomiędzy informacjami uzyskanymi dzięki pracom archeologicznym a listami, kronikami i notatkami spisanymi przez misjonarzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz