niedziela, 5 stycznia 2025

Nowe badania pokazują dużą różnorodność bakterii wywołującej kiłę w Ameryce przed przybyciem Kolumba

Oryginalny artykuł: Bacteria causante de la sífilis tuvo alta diversidad en América, previó a la llegada de Colón, revela estudio

Jak wynika z artykułu opublikowanego w brytyjskim czasopiśmie naukowym Nature, dzięki multidyscyplinarnemu badaniu debata na temat pochodzenia kiły (Treponema pallidum pallidum) nabrała zdecydowanego postępu. Wyniki przeprowadzonych prac pokazują, że w Ameryce istniało duże zróżnicowanie Treponema (bakterii wywołującej tę chorobę) na długo przed przybyciem wyprawy Krzysztofa Kolumba w 1492 roku. W analizie prowadzonej przez Kirsten Bos, zajmującą się paleopatologią molekularną i Johanessa Krause (z Instytutu Maxa Plancka w Lipsku, Niemcy) uczestniczyli naukowcy z kilku krajów Ameryki, w tym dwoje badaczy z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH): Jorge Arturo Talavera i Lourdes R. Couoh. Badania potwierdzają, że kiła i inne choroby, takie jak malinica i bejel, wywoływane przez ten rodzaj bakterii charakteryzujących się spiralnym kształtem, miały swoje korzenie w Nowym Świecie i stamtąd zostały przeniesione do Europy pod koniec XV wieku, wywołując intensywną epidemię w XVI wieku. 

Wizerunek osoby chorej na kiłę z 1496 roku autorstwa Albrechta Dürera. Oryginał znajduje się w Muzeum Wellcome w Londynie (ilustracja dzięki uprzejmości Lourdes Hernández)

Multidyscyplinarny zespół przeanalizował pięć dawnych genomów Treponema, odpowiadających tej samej liczbie osobników z różnych kontekstów archeologicznych w Chile, Peru, Argentynie i Meksyku, co może reprezentować różnorodność Treponema wyłącznie dla Ameryki. W przypadku Meksyku zbadano dwójkę dzieci z czasów prekolumbijskich, jedno z nich pochodziło od Tepaneków i zmarło w wieku czterech lat (w okresie 1300-1397), drugie, prawdopodobnie pochodzące od Mexików, które zmarło w wieku dwóch lat (w okresie 1444-1616), z patologicznymi zmianami kostnymi, mogącymi wynikać z wyżej wymienionych chorób. Warto wspomnieć, że nieleczona kiła, malinica czy bejel stają się chorobami przewlekłymi, a u osób cierpiących na nie mogą rozwinąć się zmiany w kościach lub zębach. Pochówki wspomnianych dzieci zostały znalezione podczas dwóch projektów: „Manuel González nr 95” w dzielnicy San Simón Tolnahuac i drugi „SCT Metro Línea 6 Refinería Azcapotzalco”, na terenie obecnej stacji metra, obie w Meksyku.

Pochówek 1 z dzielnicy San Simon Tolnahuac (fot. Arturo Talavera)

Wyniki badań wykazały, że na kontynencie występowała duża różnorodność bakterii Treponema na długo przed przybyciem Krzysztofa Kolumba, dlatego można wyciągnąć wniosek, że pierwotne grupy były siedliskiem wczesnych form chorób wywoływanych przez ten rodzaj bakterii, a jej globalne rozprzestrzenianie się ułatwiły handel ludźmi i europejska ekspansja w Ameryce i Afryce w następnych dziesięcioleciach. W analizach zaobserwowano także wymarłe siostrzane linie bakterii w przypadku wszystkich znanych form rodziny tych chorób, co oznacza, że kiła, malinica (Treponema pallidum pertenue) i bejel (Treponema pallidum endemicum) są współczesnym dziedzictwem patogenów, które kiedyś krążyły w  Ameryce. Okazało się, że bakterie dwójki wspomnianych prekolumbijskich dzieci pochodziły ze wspólnej linii kladu zawierającego T. p. pertenue i T. p. endemicum.

Pochówek 189. Czaszka z urazami patologicznymi (fot. Centro de Resguardo de Restos Humanos DAF-INAH)

Pochodzenie kiły wywołało długą debatę, opierającą się głównie na dwóch teoriach: kolumbijskiej, która stwierdza, że choroba została sprowadzona do Europy przez odkrywców, towarzyszących Kolumbowi w jego wyprawie oraz prekolumbijskiej, sugerującej, że choroba ta istniała już w Europie, ale nie została rozpoznana. Chociaż teoria kolumbijska zyskała na przestrzeni lat popularność, jej przeciwnicy dostrzegają braki w jej argumentacji, ponieważ w ostatnich dziesięcioleciach przed 1492 rokiem, w przypadku większej liczby szkieletów zidentyfikowano patologiczne zmiany kostne, które mogły być spowodowane kiłą. W ten sposób coraz więcej ekspertów uważa, że historia tej choroby na kontynencie europejskim mogła rozpocząć się na długo przed okresem kolonialnym i rozprzestrzenić się na cały świat, zanim jej częstotliwość nagle wzrosła, pod koniec XV wieku, z powodów niezależnych od tych związanych z nowym kontaktem populacyjnym. Chociaż żadna z teorii nie została w pełni potwierdzona, to dzięki najnowocześniejszej technologii i patogennemu DNA odzyskanemu z kości ludzkich, nowe badanie przechyla szalę na korzyść hipotezy kolumbijskiej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz