czwartek, 6 lutego 2025

W Ekwadorze znaleziono wyjątkowy pochówek kobiety

Oryginalny artykuł: 1,200-year-old remains of dismembered pregnant woman in Ecuador hint at 'enigmatic' sacrifice to thwart El Niño 

Archeolodzy z kilku uniwersytetów w USA, prowadzący wykopaliska w Ekwadorze odkryli bogaty pochówek ciężarnej kobiety i jej płodu. Kobieta zmarła około 1200 lat temu, a badania jej kości ujawniły, że została pobita, a jej ciało rozczłonkowane. W grobie znaleziono też głowę innej osoby i ofiarę całopalną, co skłoniło uczonych do podejrzeń, że została ona złożona w ofierze. Jak podaje Sara Juengst (z University of North Carolina w Charlotte) ten dość zagadkowy pochówek został znaleziony na terenie Buen Suceso i związany jest z tak zwaną tradycją Manteño (lata 650–1532), okresem który charakteryzował się złożonymi systemami wodzostw ludności nadbrzeżnej, zajmującej się głównie rolnictwem.

Mapka przedstawiająca polożenie stanowiska Buen Suceso (źródło ilustracji: Latin American Antiquity)

Spośród sześciu grobów, które odkopano na terenie Buen Suceso ten ze szczątkami ciężarnej kobiety znacząco się wyróżniał. Młoda kobieta, która miała około 17-20 lat, była w siódmym-dziewiątym miesiącu ciąży, kiedy zmarła, a datowanie radiowęglowe wykazało, że śmierć nastąpiła w latach 771-953. Złamania na jej czaszce sugerowały, że mogła umrzeć od uderzenia w przód głowy, a jej ręce i lewa noga zostały odcięte. Jak podkreślają badacze, ofiary z ludzi były rzadkością wśród ludów przybrzeżnych Ekwadoru. Jednak przedmioty znalezione w grobie uczyniły ten pochówek jeszcze bardziej wyjątkowym. Zestaw artefaktów złożonych przy kobiecie obejmował muszle sercówek umieszczone na jej oczodołach, półksiężycowate ozdoby wykonane z muszli mięczaków Spondylus, ozdoby z zielonego kamienia i trzy obsydianowe ostrza ułożone wokół jej ciała oraz szczypce kraba umieszczone na jej brzuchu. Kilka artefaktów z muszli mięczaków było związanych z tak zwaną tradycją Valdivia (lata 3800–1450 p.n.e.).

Pochówek ciężarnej kobiety (fot. Sara Juengst, UNC, Charlotte)

Znaleziona w grobie czaszka należała do 25-35-letniej osoby i została pozostawiona w grobie w pobliżu ramienia ciężarnej kobiety, a na jej piersiach złożono ofiarę całopalną. Datowanie radiowęglowe spalonego materiału wykazało, że został on umieszczony w grobie między 991 a 1025 rokiem, czyli znacznie później. Zdaniem Sary Juengst, ofiara jest szczególnie interesująca ze względu na sprzeczność pomiędzy sposobem jej zabicia, stosunkowo nieludzkim, a faktem, że jej grób był pełen cennych artefaktów. Ich umieszczenie wokół ciała kobiety i na jej brzuchu sugeruje ochronę i specjalne traktowanie jej i jej płodu, biorąc pod uwagę, że muszle Spondylus są kojarzone z płodnością i wodą.

Artefakty znalezione w grobie kobiety (fot. Sara Juengst, UNC, Charlotte)

W badaniu naukowcy przedstawili dwa scenariusze, które mogą wyjaśnić śmierć i pochówek kobiety. Biorąc pod uwagę, że kobieta zmarła w okresie intensywnych zjawisk El Niño, które mogłyby spowodować problemy z plonami, mogła zostać poświęcona ze względu na swoją dosłowną płodność, w nadziei na zapewnienie udanych zbiorów. Wiele artefaktów, z którymi została pochowana, przywoływało środowiska wodne, co dodatkowo sugeruje związek z ważnymi zasobami naturalnymi.

Ozdoba z wapienia znaleziona w grobie (fot. Sara Juengst, UNC, Charlotte)

Ale schematy pochówku w tradycji Manteño sugerowały również, że kobiety miały niezwykle dużą władzę polityczną i społeczną. Jak zaznacza Sara Juengst, gdyby rywal tej kobiety chciał przejąć władzę, musiałby wyeliminować ją i jej nienarodzone potomstwo, ale nadal oddać jej cześć na podstawie jej statusu. Naukowcy podają, że niezależnie od scenariusza pochówku, odkrycie to skłania do zbadania nowych koncepcji w archeologii ekwadorskiej, w szczególności tego, w jaki sposób czynniki środowiskowe i społeczne przyczyniły się do poświęcenia i traktowania ciężarnej kobiety i jej płodu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz