Meksykańscy
archeolodzy z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH)
poinformowali, że pod koniec 2015 roku, w Wielkiej
Platformie (Gran Basamento) na
terenie Tlatelolco odkryli
pozostałości budowli z centralnym ołtarzem, wskazującej na religijny charakter
tego miejsca, którego przeznaczenie mogło być podobne do Domu Orłów (Casa de las
Águilas) w Tenochtitlan.
Stanowisko archeologiczne Tlatelolco w mieście Meksyk (fot. Meliton Tapia, INAH) |
Kierujący
pracami archeolog Salvador Guilliem Arroyo przekazał, że w budowli znajduje się
również bardzo długa ława, dwa pomieszczenia po obu stronach wejścia i kilka
stopni, z których jeden został ozdobiony wizerunkiem ludzkiej szczęki.
Natrafiono na dziewięć depozytów ofiarnych z ludzkimi szczękami i jeden z
krzemiennym nożem pomalowanym na czerwono, umieszczonym na posadzce dziedzińca
i z ostrzem skierowanym na północ. Obok znajdowały się niewielkie noże z
obsydianu, które co prawda nie wykazują śladów użycia, ale wiadomo, że tego
typu noże były wykorzystywane przez kapłanów podczas rytuału samoofiary i
upuszczania krwi w darze bogom.
Depozyt ofiarny zawierający nóż pomalowany na czerwono (fot. Salvador Guilliem, Projekt Tlatelolco, INAH) |
Ołtarz ozdobiony ludzką szczęką (fot. Salvador Guilliem, Projekt Tlatelolco, INAH) |
Pomieszczenia
po wschodniej i zachodniej stronie wejścia mają dobrze wykonane mury o grubości
60-80 centymetrów ,
pokryte adobe (cegłą suszoną na
słońcu). Posadzki zostały natomiast zniszczone w sposób zamierzony i zasypano
je wielką ilością kamieni. Jak podaje Salvador Guilliem, nie natrafiono do tej
pory na żadne gliniane lub kamienne rzeźby, które mogłyby potwierdzić, że
miejsce to miało takie samo przeznaczenie jak Dom Orłów w Tenochtitlan.
Podczas najbliższego sezonu prac archeolodzy zamierzają ustalić, czy
zniszczenie posadzek mogło mieć związek z rytualnym pogrzebaniem jakiegoś
wizerunku, co pozwoliłoby poznać rzeczywiste wykorzystywanie tego miejsca.
Posadzki zniszczone w czasach prekolumbijskich (fot. Salvador Guilliem, Projekt Tlatelolco, INAH) |
Na
ścianach pomieszczeń zachowała się warstwa malarska o grubości zaledwie 1-2 milimetrów . Nie ma
tutaj jednak żadnych szczególnych motywów, a jedynie czerwone i niebieskie
pasy. Na posadzce natomiast zachowały się czerwone plamy. Jak podkreśla
archeolog, w czasach prekolumbijskich w Tlatelolco,
niemal wszystkie malowidła ścienne były wykonywane al fresco. Brak tutaj szczególnych elementów, które pozwoliłyby na
badania ikonograficzne lub ikonologiczne. Zazwyczaj są to tylko kolorowe pasy.
Wyjątek stanowi świątynia Templo
Calendárico, gdzie przedstawiono wizerunki bóstw jako stwórców czasu.
Jeden z depozytów ofiarnych zawierających ludzkie szczęki (fot. Salvador Guilliem, Projekt Tlatelolco, INAH) |
Podczas
kolejnego sezonu prac, w kwietniu bieżącego roku, archeolodzy zbadają dokładnie
pomieszczenie z ołtarzem i stopień ozdobiony ludzką szczęką. Będą mogli wówczas
ustalić, czy faktycznie było to miejsce o charakterze religijno-militarnym,
podobnie jak w Tenochtitlan.
Kompleks ceremonialny w Tlatelolco (fot. Miguel Marn, INAH) |
Archeolog
Eduardo Matos Moctezuma był inicjatorem Projektu Tlatelolco i kierował nim od
1987 do 1991 roku, kiedy to zastąpił go Salvador Guilliem Arroyo, skupiając się
na pracach wykopaliskowych w Gran
Basamento (Wielkiej Platformie), świątyni
Templo Mayor i Caja de Agua w Tlatelolco,
z zamiarem zlokalizowania przestrzeni ceremonialnej przypominającej Casa de las Águilas (Dom Orłów) w Tenochtitlan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz