środa, 2 maja 2018

Psy towarzyszyły ludziom w Ameryce już 10 000 lat temu

Oryginalny artykuł: Dogs lived and died with humans 10000 years ago in the Americas

W XX wieku, w środkowo-zachodniej części amerykańskiego stanu Illinois, na terenie dwóch dawnych osad oddalonych od siebie o około 30 kilometrów natrafiono na pochówki psów. W Stilwell II odkryto szczątki jednego psa w 1960 r., a w latach 70. w Koster – szkielety dwóch psów. Obecnie, wykorzystując najnowsze techniki badawcze, Angela Perri z Durham University (Anglia) i jej zespół ustalili, że owe psy żyły około 10 tysięcy lat temu i tym samym można je uznać za najstarsze znane udomowione psy w Ameryce. Do tej pory  najwcześniejsze świadectwa obecności psów w Ameryce, pochodzące sprzed niemal 9300 lat znaleziono na terenie stanu Teksas. Jak podaje Angela Perri, są to jednocześnie najstarsze znane pochówki pojedynczych psów na świecie, gdyż co prawda w Niemczech, w rejonie Bonn-Oberkassel natrafiono na szkielet psa sprzed około 14 tysięcy lat, ale w tym samym pochówku złożono dwie osoby, a zatem pies jedynie im towarzyszył. Amerykańskie pochówki, zawierające wyłącznie szczątki psów wskazują, że dawni ludzie okazywali szczególne względy tym zwierzętom. Brak nacięć na kościach, które sugerowałyby użycie kamiennych narzędzi dowodzi, że psy nie zostały zabite, lecz zmarły z przyczyn naturalnych.

Pochówek psa w Koster (źródło fot.: ScienceNews)
Pojawienie się pierwszych udomowionych psów na terenie Illinois około 10 tysięcy lat temu stanowi jednak pewną zagadkę, ponieważ gdyby psy przybyły z pierwszymi grupami ludności, to najstarsze ślady ich obecności powinny pojawić się na północnych i zachodnich ziemiach Ameryki Północnej znacznie wcześniej, gdy pierwsi osadnicy przekroczyli lądowy most prowadzący z Azji do Ameryki, a jednak do tej pory nie natrafiono na jakiekolwiek ślady. Ponieważ dowody genetyczne sugerują jednak, że druga migracja ludzi miała miejsce około 11 500 lat temu, kiedy to wyruszyli oni na południe, wykorzystując pozbawiony lodu korytarz prowadzący w stronę północnych Wielkich Równin, a zatem zdaniem Angeli Perri  to przypuszczalnie właśnie z nimi psy dotarły do Ameryki.

Drugi pochówek psa w Koster (źródło fot. Inverse)
Aby prześledzić rozwój populacji psów w Ameryce, badacze przeanalizowali próbki DNA mitochondrialnego i jądrowego, pobranego ze szczątków psów znalezionych na terenie ponad 20 różnych miejsc na terenie Ameryki Północnej i pochodzących sprzed 800 - 10 000 lat. Jak podkreśla biolog Kelsey Witt Dillon z University of California (Merced), psy w Ameryce, w tym te z Koster i Stilwell II miały niegdyś wspólnego przodka, który pojawił się około 15 000 lat temu i był spokrewniony z psami żyjącymi na Syberii. Obecnie tylko niewielka liczba amerykańskich i wschodnio-azjatyckich psów dzieli mitochondrialne haplotypy z psami sprzed kontaktu z Europejczykami, co sugeruje, że kilkaset lat temu przybycie ras europejskich wpłynęło na zmianę DNA psów w Ameryce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz