poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wzgórze Monte Tláloc świętym miejscem Mexików

Oryginalny artykuł: Registran petrograbados hallados en Monte Tláloc


W Sierra Nevada (Meksyk), na górze Monte Tláloc, wznoszącej się pomiędzy Texcoco i Río Frío, badacze z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) odnaleźli dotychczas 176 miejsc z pozostałościami archeologicznymi, wśród których wyróżniają się petroglify przedstawiające zwierzęta wodne i ziemnowodne, jak węże, żółwie, jaszczurki, ropuchy i żaby związane z kultem wody. Oprócz petroglifów archeolodzy natrafili też na studnie i wydrążenia w skałach. Victor Arribalzaga z INAH podał, że na Monte Tláloc znajdował się największy ośrodek ceremonialny Mexików, z którego do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie fragmenty dawnych budowli. W świętym krajobrazie Mexików, wzgórza w pobliżu Tenochtitlan oznaczały cztery punkty kardynalne i Monte Tláloc było związane z innymi szczytami, jak Popocatépetl, Iztaccihuatl, Xinantécatl (obecnie zwany Nevado de Toluca) i Matlalcuéyetl (obecnie znany jako La Malinche).

Monte Tláloc (Fotografia INAH)

Na szczycie Monte Tláloc wzniesiono centrum ceremonialne, które odtwarzało Tlalocan, skąd pochodziła woda niezbędna do życia na ziemi. Ta święta góra była siedzibą boga deszczu Tlaloka i jego żony Chalchiuhtlicue, bogini rzek i jezior. Stanowiła zatem miejsce pielgrzymek i była sceną licznych rytuałów, których celem było zapewnienie pomyślnych zbiorów i harmonijnego związku z naturą.

Bóg Tlalok i bogini Chalchiuhtlicue
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Uczony dodał, że od głównej budowli (o podstawie 60 na 50 metrów) prowadzi droga długości 150 metrów i szerokości 7 metrów, skierowana ze wschodu na zachód. Tędy właśnie przybywali pielgrzymi. Świątynia pełniła jednocześnie funkcję obserwatorium astronomicznego, zwanego tetzacualco i podobne wznosiły się także na szczycie Iztaccihuatl i Popocatépetl. Na Monte Tláloc, dnia 12 lutego można zaobserwować zjawisko oznaczające u Mexików początek roku. Poza tym, pomiędzy 7 a 11 lutego – które to dni zwane były przez Azteków nemontemi, czyli „zbędne, niepotrzebne” – słońce pojawia się dokładnie nad szczytami Pico de Orizaba (zwanego w czasach prekolumbijskich Citláltepetl) i La Malinche. To prekolumbijskie obserwatorium zostało zniszczone w 1539 roku na polecenie zakonnika Juana de Zumárraga, chociaż zarówno on, jak i inni dawni historycy – Diego Durán, Bernandino de Sahagún, Francisco Xavier Clavijero, Fernando de Alva Ixtilxótitl, Diego Muñoz Camargo – byli żywo zainteresowani budowlą i prowadzącą do niego drogą.

Naczynie Mexików ozdobione wizerunkiem boga deszczu Tlaloka
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Zakonnik Diego Durán opisał w swym dziele największą ceremonię ku czci boga Tlaloka, zwaną Huey Tozoztli i obchodzoną 30 kwietnia. Wówczas to przybywali z pielgrzymką wysocy dostojnicy z Tenochtitlan, Texcoco i Tlacopan oraz władca z Xochimilco i składali ofiarę z własnej krwi, którą upuszczano poprzez nakłucia kolcami agawy. Świątynia Tlaloka była pokryta warstwą stiuku, pomalowana na biało i widoczna z odległości kilku kilometrów. Pełniła też funkcję obronną, gdyż jej mury z blankami pozwalały obserwować pobliską granicę z ziemiami zamieszkiwanymi przez Tlaxkalan.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz