sobota, 22 lutego 2014

Jedyny szkielet Clovis rozwiązuje zagadkę pochodzenia Amerykanów

Oryginalny artykuł: Mariette Le Roux America's only Clovis skeleton genome offers clues to Native American ancestry Phys.org 12.02.2014.

Prawie 13 tys. lat temu mały chłopiec zmarł w dzisiejszym stanie Montana na zachodzie USA. Żałobnicy pomalowali jego ciało czerwoną ochrą i pochowali z przedmiotami, które zapewne były w jego rodzinie od pokoleń. Po wielu tysiącach lat jego szczątki, odkopane przypadkiem na budowie w 1968 r., pomogły rozwiązać długotrwały spór na temat pochodzenia rdzennych Amerykanów i zasiedlenia obu Ameryk. Po odczytaniu genomu dziecka międzynarodowy zespół ekspertów oświadczył, że mogą potwierdzić, że współcześni rdzenni Amerykanie są bezpośrednimi potomkami ludzi, którzy przybyli z Azji około 15 tys. lat temu, a nie imigrantów z Europy.

Technologia kultury Clovis: grot z rogowca, pięściak z chalcedonu, pięściak z rogowca oraz kościany trzpień z ukośnie ciętymi końcami - wszystkie ze śladami ochry. (fot. Sarah L. Anzick)
Chłopiec był członkiem tzw. kultury Clovis, która zamieszkiwała Amerykę Północną między 13 a 12600 tys. lat temu i znana jest ze swoich charakterystycznych toporków, ostrzy i narzędzi z kości. Naukowcy długo się spierali, skąd przybyli przodkowie tej grupy: niektórzy uważali, że ze wschodniej Azji przez Cieśninę Beringa, która około 15 tys. lat temu zmieniła się w lodowy pomost. Inni twierdzi, że znaleźli dowody, że rdzenni Amerykanie są potomkami imigrantów z południowo-zachodniej Europy, którzy przekroczyli Atlantyk w czasie ostatniego maksimum zlodowaceniowego około 21-17 tys. lat temu, kiedy lądolód pokrywał dużą część Ameryki Północnej, północnej Europy i Azji.

Według Michaela Watersa z teksańskiego Centrum Badań Pierwszych Amerykanów, który był współautorem raportu, dane genetyczne potwierdzają, że przodkowie chłopca pochodzili z Azji, a potomkami jego rodziny są współcześni rdzenni Amerykanie. Badanie genetyczne wykazały, że genom chłopca, który miał 12-18 miesięcy, kiedy zmarł około 12600 lat temu, był bardziej zbliżony do mieszkańców Syberii niż do innych Euroazjatów czy jakiejkolwiek innej grupy na świecie. Zdaniem Watersa wyniki badań zaprzeczają teorii, że pierwsi Amerykanie przybyli z Europy, potwierdzają natomiast, że pojedyncza migracja sprowadziła większość założycielskiej populacji obu Ameryk pod koniec ostatniej epoki lodowcowej. Choć brak informacji genetycznej ze wszystkich plemion, jednak naukowcy szacują, że nawet do 80 procent dzisiejszych rdzennych Amerykanów wywodzi się z tej grupy. 

Badania szkieletu dostarczyły także nowych informacji na temat praktyk kulturowych pierwszych mieszkańców obu Ameryk. Szczątki dziecka zostały przykryte warstwą 125 artefaktów, które obejmowały między innymi kamienne groty i narzędzia wykonane z poroża wapiti. Zarówno szkielet jak i przedmioty - datowane na około 13 tys. lat - zostały pokryte sproszkowaną ochrą. Zdaniem Watersa różnica wieku między szkieletem a narzędziami oraz fakt, że wapiti był rzadkim zwierzęciem, sugerują, że artefakty te stanowiły bardzo ważne przedmioty rytualne, być może przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Szczątki dziecka zostaną ponownie pochowane jeszcze w tym roku.

Czytaj także: Iberia, nie Syberia? - Pierwsi imigranci w Ameryce - Kto odkrył Amerykę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz