Oryginalny artykuł:
Mysterious Nasca Line Geoglyphs Formed Ancient Pilgrimage Route
Pustynny płaskowyż Nazca,
rozpościerający się pomiędzy szczytami Andów a peruwiańskim wybrzeżem, pokryty
jest tysiącami geoglifów, które stanowią dzieło przedstawicieli dawnej
cywilizacji i pochodzą z lat 200 p.n.e. - 600 n.e. Najróżniejsze wizerunki
zwierząt (na przykład psa, małpy, kondora czy pająka) i tajemniczych istot
nadprzyrodzonych, sceny dekapitacji, głowy-trofea czy też spirale lub proste
wzory geometryczne (jak trapezy, trójkąty i linie) powstały przez usunięcie
czerwonawych kamieni i odsłonięcie znajdującej się pod nimi białawej ziemi.
Chociaż geoglify ujrzano z samolotu dopiero w latach dwudziestych XX wieku, to
jednak dawni mieszkańcy tych ziem prawdopodobnie oglądali je znacznie wcześniej
podczas wędrówek po wzgórzach otaczających płaskowyż Nazca.
|
Wizerunek "Pająka" (źródło fot.: adwo/Shutterstock.com) |
Przez długi czas archeolodzy zastanawiali
się nad przeznaczeniem linii Nazca. Niektórzy sądzili, że tworzą one rodzaj labiryntu. Inni uważali, że poszczególne
figury odpowiadały konstelacjom gwiazd na niebie lub były związane z
podziemnymi wodami. Jeszcze inni twierdzili, że linie Nazca stanowiły trasy
dawnych pielgrzymek. W ostatnich latach uczeni z Uniwersytetu Yamagata w
Japonii odsłonili około 100 nowych geoglifów, a w miejscach przecinania się
linii natrafili na sporo potłuczonej ceramiki. Wyniki swych badań przedstawili
w kwietniu tego roku, podczas 80-tego spotkania Society for American Archaeology.
|
"Spirala" (źródło fot.: Jess Kraft/Shutterstock.com) |
Masato Sakai i jego
współpracownicy z Uniwersytetu Yamagata uważają, że geoglify mogły zostać
wykonane przez dwie odmienne grupy ludności i wykorzystywane przez nie jako
trasy pielgrzymek prowadzących do dawnej świątyni, a mianowicie do rozległego,
pre-inkaskiego kompleksu znanego jako
Cahuachi.
Świadectwa archeologiczne, w tym pozostałości kilku świątyń i piramid wskazują,
że
Cahuachi było niegdyś centrum
religijnym, w którym pielgrzymi składali
dary ofiarne.
|
Wizerunek "Małpy" (źródło fot.: adwo/Shutterstock.com) |
Zdaniem badaczy, przeznaczenie geoglifów
mogło jednak ulegać zmianom w miarę upływu czasu. W tym celu przeanalizowano
dokładnie miejsce, styl i sposób wykonania kilku z nowo odkrytych geoglifów.
Wyróżniono cztery odmienne style, które pojawiają się wzdłuż różnych tras
wiodących do świątyni w Cahuachi.
Poza tym poszczególne geoglify zostały wykonane innymi metodami - skategoryzowanymi przez uczonych jako odpowiednio typ A i typ B - poprzez
usuwanie kamieni ze środkowej części danego wizerunku bądź z jego obrzeża.
|
Wizerunek "Astronauty" (źródło fot.: adwo/Shutterstock.com) |
Geoglify typu A i B znajdują się
zarówno na obszarze przylegającym do Doliny Ingenio, jak i wzdłuż trasy
prowadzącej do Cahuachi. Masato Sakai
- w wywiadzie dla Live Science -
przekazał, że geoglify typu A i B, zwłaszcza wizerunki zwierząt, są
najprawdopodobniej dziełem grupy ludzi z Doliny Ingenio, natomiast wykonane w
odmiennym stylu wizerunki istot
nadprzyrodzonych i głowy-trofea zostały skoncentrowane w Dolinie Nazca, przy
tamtejszej drodze do Cahuachi i przypuszczalnie
utworzone przez inną grupę ludzi zamieszkującą ten region.
|
Wizerunek "Psa" (źródło fot.: adwo/Shutterstock.com) |
Okazało się, że najwcześniejsze
linie Nazca, z końcowego okresu
formatywnego (do 200 r. n.e.) zostały umieszczone tak, aby pielgrzymi mogli
dostrzec je z tras rytualnych procesji. Natomiast geoglify z wczesnego okresu
kultury Nazca (do 450 r. n.e.) służyły działalności rytualnej takiej, jak
celowe niszczenie naczyń ceramicznych. Jednak nawet po upadku ceremonialnego
centrum w Cahuachi dawni mieszkańcy
nadal wykonywali i wykorzystywali
geoglify w formie prostych linii lub trapezów.
|
Wizerunek "Kondora" (źródło fot.: adwo/Shutterstock.com)
|
Przepraszam...Nie wiem czy się nie powtórzę...bo jakoś dziwnie się wysyła.......
OdpowiedzUsuńA jak wygląda dziś zabezpieczenie tych "linii" przed bandziorami? Bo przecież bandziory niszczą...i co niby z tego niszczenia niszczyciele mają, albo spodziewają się mieć? Czy to może takie "bezinteresowne" niszczycielstwo....tylko trudno mi to jakoś sobie wyobrazić..."bezinteresowne".
Z problemem niszczycielstwa Peru boryka się od dawna. W wielu przypadkach jest to właśnie takie całkowicie bezmyślne niszczenie wspaniałych pozostałości dawnych kultur. Niedawno zamieściłam też na blogu post o zniszczeniu geoglifów w rejonie Trujillo. Z kolei w ubiegłym roku wspaniałe inkaskie mury w Cusco zostały spryskane sprayem i ich oczyszczenie też nie było takim łatwym zadaniem. Skoro takie incydenty zdarzają się w centrum miasta, to trudno ochronić geoglify rozrzucone na odległych obszarach. Poza tym często takie tereny są niwelowane i stawia się tam nielegalnie domy. Przeglądając peruwiańską prasę, co kilka tygodni można napotkać informacje o kolejnych aktach wandalizmu. Ministerstwo Kultury w Peru cały czas apeluje do mieszkańców, aby chronili dziedzictwo kulturowe i zgłaszali informacje o zniszczeniach lub zaobserwowaniu podejrzanych osób. W kraju tak bogatym w pozostałości kultur prekolumbijskich, a przy tym nie należącym do bogatych, bardzo trudno zapewnić pełną ochronę. Przede wszystkim musiałaby się zmienić ludzka mentalność.
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku pojawiła się taka sprawa akcji Greenpeace, którzy ustawili napis koło Kolibra i chyba uszkodzili część linii.
OdpowiedzUsuń