Podczas prac wykopaliskowych
prowadzonych na terenie stanowiska archeologicznego Wata Wata (region Kallawaya, Boliwia) natrafiono na trzy ludzkie
czaszki ze śladami uderzeń i odarcia ze skóry. Czaszki, datowane na lata
200-800 n.e. wskazują, że głowy ofiar zostały odcięte. Co prawda w sztuce
prekolumbijskiej z terenów Andów Centralnych zachowały się liczne sceny - na
kamiennych rzeźbach lub ceramice pochodzącej z ośrodków ceremonialnych -
ukazujące bóstwa z toporem w jednej ręce i ściętą głową w drugiej, to jednak do
tej pory uczeni uważali je raczej za przedstawienia bardziej symboliczne
aniżeli dosłowne, gdyż nie napotkano na zbyt wiele fizycznych dowodów tego typu
przemocy.
Bioarcheolog Sara Becker z
University of California w Riverside i archeolog Sonia Alconini z University of
Texas w San Antonio opisały nowe odkrycie w artykule opublikowanym w Latin American Antiquity. Wykonana przez
Becker analiza osteologiczna czaszek wykazała, że należały one do osób
dorosłych, jednego mężczyzny i dwóch kobiet. Wszystkie czaszki wskazywały na
przeprowadzoną w dzieciństwie modyfikację, a w momencie śmierci osoby stały się
ofiarami przemocy, o czym świadczą ślady uderzeń toporem, nacięć, skrobania
kości i pęknięcia czaszek. Każda z nich opowiada własną, makabryczną historię.
Ślady nacięć wokół orbity oka (for. Sara Becker) |
Ze względu na wiek i stan
zachowania czaszek, Becker i Alconini nie potrafią z całkowitą pewnością odtworzyć
przebiegu wydarzeń, które doprowadziły do tak gwałtownej śmierci tej trójki
osób. Autorki podają, że odarcie ze skóry nastąpiło po wcześniejszym pęknięciu
czaszek. Osoba 1 przypuszczalnie już nie żyła lub była w znacznym stopniu okaleczona,
gdy usunięto skórę i tkankę. Osoby 2 i 3 prawdopodobnie także już nie żyły lub
były bliskie śmierci, kiedy ich czaszki odarto ze skóry. Zatem, chociaż ofiary
najpierw otrzymały silne uderzenia w głowę, to jednak mogły zostać pocięte
jeszcze za życia. Dowody archeologiczne nacięć wokół oczu w przypadku jeńców w
kulturze Moche i świadectwa historyczne z czasów Inków sugerują, że wyłupywanie
oczu było powszechnie stosowaną formą tortury.
Scena wyłupania oka u Inków, zachowana w kronice Guamana Poma de Ayala z 1613 roku |
Zdaniem Becker i Alconini, czaszki
Wata Wata nie były głowami-trofeami i
nie miały stanowić wyrazu triumfu, gdyż brak dowodów wskazujących na to, że
były one zawieszone na linach lub umieszczone na żerdziach. Badaczki uważają,
że potraktowanie owych trzech osób w tak okrutny sposób miało na celu
pozbawienie ich mocy, a usunięcie oczu symbolizowałoby ślepotę.
Bioarcheolog Tiffiny Tung z
Vanderbilt University, który choć sam nie uczestniczył w badaniach, to podaje,
że obecnie dysponujemy już dowodami takiej praktyki stosowanej przez ludy Nazca,
Moche i Wari. Podkreśla jednak, że badania Becker i Alconini pogłębiają naszą
wiedzę na temat różnych sposobów traktowania ciała i jego części w celu wyrażenia
swej władzy. Zmiany polityczne w przeszłości bywały często krwawe. Czaszki Wata Wata datowane są na lata przejścia
z późnego okresu formatywnego do okresu Tiwanaku. Biorąc pod uwagę ścięcie,
rozczłonkowanie i pochowanie tych trzech osób, Becker i Alconini sądzą, że nowy
reżim polityczny mógł przyjąć potężną strategię ideologiczną, której celem
byłoby zniszczenie zdolności tych ludzi do patrzenia i komunikowania się, przy
jednoczesnym kontrolowaniu ich mocy po śmierci. Taka strategiczna forma
zrytualizowanej przemocy mogła wzbudzać strach w sercach osób pozostających po przeciwnej
stronie politycznej.
"dolna żuchwa usunięta"- mała uwaga, "dolna żuchwa" to pleonazm, bo żuchwa to tak zwana "dolna szczęka"
OdpowiedzUsuńOK. Już poprawione!
Usuń