Oryginalny artykuł:
The Inca shrine where children were sacrificed
Członkowie wyprawy Mars Gaming Expedition, której
przewodzili bracia Miguel i Rafael Gutierrez Garitano spędzili trzy tygodnie
badając odległe pasmo górskie peruwiańskich Andów, znane jako Vilcabamba (lub
Willkapampa), ciągnące się 150 kilometrów na północ od miasta Cusco.
Nieoczekiwanie odkryli tam pozostałości kompleksu religijnego,
wykorzystywanego prawdopodobnie przez Inków. Miguel Garitano opowiada,
że im więcej podróżował, tym bardziej zdawał sobie sprawę z tego, jak
niezbadany był ten region i nawet nie przypuszczał, że na wysokości około 5000 m n.p.m. wzniesiono
niegdyś wielki ośrodek ceremonialny.
|
Mapa przedstawiająca miejsce, w którym odkryto ruiny |
Przed podjęciem wyprawy, grupa
badaczy zapoznała się dokładnie ze zdjęciami satelitarnymi tego niebezpiecznego
terytorium, kontrolowanego przez organizację Świetlisty Szlak. Dla ustalenia
położenia sanktuarium, bardzo pomocne okazały się również miejscowe opowieści o
ruinach Inków.
|
Ruiny odkrytego kompleksu ceremonialnego Inków (fot. Rafael Gutierrez) |
W sumie natrafiono na około 50
budowli, służących prawdopodobnie praktykom religijnym. Znajdują się tam
prostokątne, odgrodzone miejsca znane jako
kancha.
Główna konstrukcja, długości
22
metrów, otoczona jest mniejszymi, rozmieszczonymi w czworoboku.
W pobliżu ruin odkryto też platformę wzniesioną z głazów.
|
Kamienna platforma (fot. Rafael Gutierrez) |
Zupełnie przypadkowo odkryto
system jaskiń, wykorzystywany jako nekropolia, gdzie składano ciała osób
złożonych w ofierze podczas rytuałów. Rafael Garitano, schodząc ze wzgórza,
zobaczył otwór, który przykrywały gałęzie, co nie wydawało się naturalne. Gdy zajrzał
do wnętrza, zobaczył szkielet. Po zbadaniu całej okolicy okazało się, że są tam
dziesiątki podobnych pochówków. Prawdopodobnie system jaskiń służył jako cmentarzysko
w latach 1471-1493, za czasów władcy
Topa Inca
Yupanqui, kiedy to w okresach suszy i kataklizmów
składano w ofierze dzieci, aby przebłagać bogów.
|
Czaszka i fragmenty szkieletu znalezione w jednej z jaskiń (fot. Rafael Gutierrez) |
Na podstawie dokonanych znalezisk
wysokiej platformy i szczątków ludzkich, badacze doszli do wniosku, że było to
miejsce składania ofiar z ludzi, gdyż na podobne budowle natrafiono już wcześniej
na ziemiach Peru i Argentyny. Zastanawiają się również, czy nowo odkryte ruiny dawnego kompleksu ceremonialnego
mogły stanowić część tajemniczego królestwa
Vilcabamba, ostatniej siedziby inkaskich władców. Bardziej szczegółowe badania regionu zostały jednak
wstrzymane ze względów bezpieczeństwa. Na przeszkodzie stanęły bowiem nie tylko
walki peruwiańskiego rządu ze Świetlistym Szlakiem, ale i miejscowi handlarze
narkotyków. Zespół ma nadzieję powrócić w ten rejon w przyszłym roku, aby kontynuować
prace.
|
Jedna z jaskiń wykorzystywanych jako nekropolia (fot. Rafael Gutierrez) |
Inkowie, podczas rytuału zwanego Capacocha, składali w ofierze dzieci w
wieku około ośmiu lat. Historyk Carmen Martin Rubio przekazała, że dla Inków
śmierć była jedynie przejściem do innego życia i na ofiary wybierano dzieci,
gdyż uważano je za czyste. Ich śmierć była często bezbolesna. Odurzano je
koką, a po zaśnięciu były wystawiane na temperaturę około -20°C i po prostu zamarzały
na śmierć, niczego nie czując.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz