Na stanowisku archeologicznym Nim Li Punit w Belize badacze odkryli dwa groby, w których znaleziono 26 naczyń ceramicznych i 8 przedmiotów z jadeitu, w tym dużą jadeitową płytkę z inskrypcją glificzną. Część ze znalezionych przedmiotów nie pochodzi z ziem Majów, ale została importowana z Meksyku, a konkretnie z Teotihuacan, natomiast płytka pochodzi z Caracol i dokumentuję wizytę tamtejszego króla.
Z jednej strony na płytce znajduje się duży znak ik' oznaczający "wiatr, oddech" (fot. Seven News) |
Z drugiej strony jest dłuższy napis glificzny opisujący wizytę władcy Caracol z okazji końca okresu kalendarzowego dnia 10 Ajaw 8 Yaxk'in (fot. Seven News) |
Nim Li Punit to nieduże stanowisko, które już w latach 100-250 n.e. stanowiło siedzibę majańskich elit. W budowli 7, która niegdyś była królewskim pałacem, archeolodzy odkryli grobowiec datowany na 671 r. n.e., a w nim jadeitową płytkę, którą majańscy królowie nosili na szyi w trakcie ceremonii, co zostało uwiecznione na steli przedstawiającej króla składającego ofiarę ze swojej krwi i noszącego na piersi taką własnie płytkę.
Jadeitowa płytka i Stela 15 z Nim Li Punit przedstawiająca scenę królewskiej ceremonii (fot. Seven News) |
Jest to ważne znalezisko z kilku powodów. Po pierwsze jest to drugi największy (po jadeitowej głowie) przedmiot z jadeitu znaleziony w Belize, a może nawet na całym obszarze Majów. Po drugie pochodzi on z zaskakująco późnego okresu. Po trzecie tekst glificzny wyjaśnia nam nieznany dotąd fragment historii tego stanowiska: płytka została wykonana w Caracol i przywieziona stamtąd przez króla imieniem Janaab Ohl K'inich, który przybyl do Nim Li Punit, aby świętować okrągłą datę w majańskim kalendarzu. Tak więc okazuje się, że małe stanowisko Nim Li Punit miało potężnych sprzymierzeńców w potężnym Caracol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz