wtorek, 3 grudnia 2013

Dlaczego europejskie choroby zdziesiątkowały rdzennych Amerykanów

Ocenia się, że po lądowaniu Kolumba w Nowym Świecie 12 października 1492, co roku więcej rdzennych Amerykanów ginęło od chorób zakaźnych przywiezionych przez europejskich osadników niż się rodziło. Padali ofiarami kolejnych epidemii ospy, odry, grypy, dżumy, błonicy, tyfusu, cholery, szkarlatyny, ospy wietrznej, żółtej febry i krztuśca. Jak wielu zginęło, nigdy się nie dowiemy, ale szacuje się, że w samej Ameryce Północnej w czasach Kolumba było to od 2 do 18 milionów. Pod koniec XIX wieku liczebność rdzennej ludności skurczyła się do około 530 tys.

Rdzenni Amerykanie chorujący na ospę wietrzną. Kodeks Florentyński, spisany w latach 1540-1577 przez franciszkanina Bernardino de Sahaguna i azteckich skrybów w trzech językach: nahuatl, łacińskim i kastylijskim (rys. Wikimedia Commons)



Powyższy panel pochodzi z księgi XII Kodeksu Florentyńskiego, XVI-wiecznego kompendium wiedzy na temat Azteków i Nahua. Rysunek przedstawia osoby z ludu Nahua zarażone wirusem ospy. Ilustracji towarzyszy tekst w języku nahuatl:
". . . Choroba przyniosła wielkie spustoszenie: bardzo wielu na nią zmarło. Nie mogli już chodzić, ale leżeli w swoich domostwach w leżach, niezdolni się poruszyć. Nie byli w stanie zmienić pozycji, wyciągnąć się na boku lub twarzą w dół, ani podnieść głowy. A kiedy wykonali jakiś ruch, głośno krzyczeli. Krosty, które ich pokrywały powodowały wielkie spustoszenie; bardzo wielu ludzi od nich umarło, wielu po prostu umarło z głodu; panował głód i nikt już nie dbał o innych. U niektórych ludzi krosty pojawiały się rzadko i ci nie cierpieli bardzo, ani wielu od tego nie umierało. Ale twarze wielu innych zostały przez to zeszpecone, ich twarze stały się szorstkie. Niektórzy stracili oko lub oślepli. "
Tłumaczenie z angielskiego za: Lockhart 1993: 181–185.

Według źródeł majańskich na Niziny Majańskie ospa dotarła w 1513 - albo przyniesiona przez europejskich rozbitków, których jedenastu uratowało się na wschodnim wybrzeżu Jukatanu, albo z hiszpańskiej kolonii w Darien w dzisiejszej Panamie. W Manuskrypcie z Chumayel - majańskiej kronice spisanej w języku jukateckim alfabetem łacińskim na europejskim papierze - okres 20-letni o nazwie "2 Władca", czyli lata 1500-1520 są opisane jako okres, który przyniósł noj k'ak'il - 'wielki ogień, wielką gorączkę", czyli ospę. 

Inna z ksiąg Chilam Balam - Manuskrypt z Ixil. Kopia w Narodowym Muzeum Antropologii w mieście Meksyk (fot. Carlos Reusser Monsalvez / Wikimedia Commons)

Na wyżyny Gwatemali ospa dotarła około 6 lat później. Majowie K'iche' nazywali ją ri nima kamik ch'ak, czyli "wielką śmiercią od krost". Annały ludu Kakczikel na stronach opisujących rok "1 Trzcina" (trwajacy od 2 września 1519 do 5 października 1520) zawierają długi i makabryczny opis epidemii: 
"... wtedy zaczęła się choroba, o moi synowie; najpierw przyszła choroba z kaszlem, potem choroba z krwawiącym nosem i ciemnożółtą uryną; śmierć, która przeszła dawno temu była prawdziwie straszna. [...] i stopniowo wielka ciemność, wielka noc objęła naszych ojców, naszych dziadów, o moi synowie, kiedy zaniemogli na ospę. [...] Śmierć, która przyszła na ten lud, była doprawdy straszna, bo lud nie mógł pozbyć się choroby; [..] musiał być tam smród, odór od tych wszystkich zmarłych; kiedy nasi ojcowie i dziadowie umarli, połowa ludzi kończyła spadając do kanionów, potem psy i sępy pożerały ludzi, śmierć była straszna."
Tłumaczenie z angielskiego za: Tedlock 2010: 369.

Wśród przyczyn braku odporności na europejskie choroby u rdzennych Amerykanów wymienia się kilka czynników. Po pierwsze te najgroźniejsze to choroby odzwierzęce, będące skutkiem udomowienia i rozpowszechnienia wielu zwierząt hodowlanych w Eurazji, natomiast w obu Amerykach udomowiono tylko psy, indyki, świnki morskie i lamy i to na niewielką skalę, więc Amerykanie nie mieli okazji rozwinąć odporności. Po drugie europejskie epidemie to choroby tłumu i nędzy, które w Europie wielokrotnie dziesiątkowały populacje największych miast, szczególnie niedożywione warstwy społeczeństwa, podczas gdy większość rdzennych Amerykanów mieszkała w mniejszych grupach, o wiele zdrowszych i generalnie dobrze odżywionych. Po trzecie Amerykanie zostali znienacka zaatakowani przez cały szereg chorób i nawet jeśli pierwsza ich nie zabiła, padali ofiarą drugiej lub trzeciej. 

Czy zatem Ameryka była całkowicie wolna od chorób przed przybyciem Hiszpanów? Badania paleopatologiczne czaszek i kości wykazały, że rdzenni Amerykanie też mieli problemy zdrowotne. Częste były zmiany w kośćcu w skutek niedoboru żelaza i innych składników odżywczych, szczególnie w społecznościach, które intensywnie zajmując się rolnictwem w dużej mierze rezygnowały z myślistwa i zbieractwa, np. Missisipijczycy w XII w. n.e. Znana była także choroba zwyrodnieniowa stawów - jedna z najstarszych chorób prześladujących ludzkość, pojawiająca się albo w skutek czynników biologicznych (wiek, zaburzenia metabolizmu, niedożywienie), albo na skutek urazów mechanicznych (złamania, przeciążenia, obrażenia w walce). Wraz ze zmianami społecznymi idącymi w kierunku urbanizacji i zwiększenia gęstości zaludnienia rozpowszechniły się także choroby zakaźne takie jak zakażenie gronkowcem i paciorkowcem (które mogą wywołać biegunki, wymioty, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowych itp.), gruźlica, syfilis (kiła), tularemia, wścieklizna, czerwonka, zapalenie wątroby, opryszczka i polio. 

Natomiast nieznane były takie choroby jak cukrzyca, nadciśnienie i otyłość, które pojawiły się wśród rdzennych Amerykanów dopiero w XX wieku, kiedy zaczęli oni na większą skalę przyjmować euroamerykański styl życia i dietę. Badania przeprowadzone w plemionach Pima i Tohono O’odham w południowej Arizonie dowiodły, że powrót do bardziej tradycyjnej diety - obejmującej różne rodzaje fasoli, kukurydzy i mesquite - eliminuje te problemy. 

Centeotl - aztecki bóg kukurydzy z XVI-wiecznego Kodeksu Rios, znanego także jako Codex Vaticanus A, obecnie w Bibliotece Watykańskiej. Spisany w języku nahuatl alfabetem łacińskim na europejskim papierze.

1 komentarz: