czwartek, 10 kwietnia 2014

Tkactwo w Mezoameryce

W Mezoameryce, już od najdawniejszych czasów, tkactwo było głównym zajęciem kobiet i towarzyszyło im niemal od momentu narodzenia. Dzięki zapiskom hiszpańskich kronikarzy wiadomo, że gdy w rodzinie przychodziła na świat dziewczynka, wręczano jej wszystkie przybory niezbędne do jej przyszłej pracy, wśród nich wrzeciono i przęślik.

Majańska tkaczka (figurka z wyspy Jaina)
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Aztecka tkaczka (Kodeks Florentyński)
Jednym z najważniejszych obowiązków matki było zatem uczenie córek przędzenia i tkania. Bernardino de Sahagún podaje, że azteckie dziewczęta wywodzące się z elity pobierały lekcje tkania i haftowania w specjalnych szkołach przy świątyniach.

 
Aztecka kobieta ucząca córkę przędzenia i tkania (Kodeks Mendoza)

W przypadku Majów tkactwem zajmowały się prawdopodobnie również kobiety o wysokim statusie społecznym, o czym mogą świadczyć znajdowane w grobowcach pięknie zdobione igły tkackie, które niekiedy były opatrzone krótkimi, wyrytymi tekstami glificznymi (tak zwanymi „etykietkami”), gdzie po słowach upuutz’ (jej igła tkacka) lub upuutz’ baak (jej kościana igła tkacka) podawano imię i tytuły właścicielki. Zarówno u Majów, jak i Mexików, zmarłym kobietom składano w grobach ich przybory tkackie, aby służyły im w zaświatach.


Majańskie igły tkackie
(El Gran Museo del Mundo Maya, Merida, Jukatan, Meksyk)
Sam proces tkacki poprzedzony był ręcznym przędzeniem, do którego służyło wrzeciono, najczęściej wykonane z drewna i przymocowany do niego przęślik, zabezpieczający przędzę przed zsuwaniem się z wrzeciona. Przęśliki, pełniące rolę ciężarka i kółka zamachowego, zwane są do dziś na ziemiach Ameryki Środkowej malacates, które to słowo wywodzi się z języka náhuatl. Przęśliki były wykonywane w formach lub ręcznie, najczęściej z gliny, choć również z kości, kamienia i drewna. Różniły się wielkością, gdyż małe i lekkie stosowano przy przędzeniu bawełny, a duże i cięższe do włókien z agawy. Niektóre z nich były bogato zdobione.

Przęśliki Majów (Muzeum Ixchel w mieście Gwatemala)

Przęśliki Majów (El Gran Museo del Mundo Maya, Merida, Jukatan, Meksyk)
Ręczne warsztaty tkackie były stosunkowo proste. Z jednej strony przywiązywano je sznurem do drzewa lub pala, natomiast z drugiej strony miały specjalny pas, który był mocowany wokół bioder kobiety. Chociaż tkaniny miały ograniczone rozmiary, gdyż nie przekraczały rozpiętości ramion, mając maksymalnie szerokość jednego metra, to jednak można było zeszyć dwa lub kilka takich pasów, aby uzyskać szersze kawałki tkaniny.

Ręczny warsztat tkacki używany współcześnie na ziemiach Meksyku
przypomina prekolumbijskie warsztaty tkackie
(Wystawa czasowa w Museo Regional de Yucatán „Palacio Cantón”, Merida, Jukatan, Meksyk)
Chociaż sama forma tkanin była prosta w swej linii, to wzory i techniki tkackie były wyjątkowo bogate. Przede wszystkim stosowano różne sploty: dwóch pojedynczych nici, podwójnych lub potrójnych nici, bądź przemiennie przeplatano nici pojedyncze z podwójnymi, podwójne z potrójnymi, używając włókien o tej samej lub różnej grubości czy kolorze. 


Prekolumbijskie tkaniny znalezione w Cueva de la Candelaria (stan Coahuila, Meksyk)
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Były też delikatne sploty w formie gazy. Niekiedy podczas tkania dodawano ozdobne włókna lub po zakończeniu, gdy tkanina była już gotowa, stosowano techniki dekoracyjne, obejmujące haftowanie, wplatanie piór ptaków lub sierści królika, czy też przyszywanie ozdób z muszli morskich, jadeitu, złota, srebra i miedzi.

Zachowany fragment tkaniny Majów
(El Gran Museo del Mundo Maya, Merida, Jukatan, Meksyk)
Niestety gorący i wilgotny klimat, jaki występuje na znacznym obszarze dawnej Mezoameryki, uniemożliwił przetrwanie do naszych czasów zbyt wielu oryginalnych tkanin prekolumbijskich. W przypadku Majów resztki tkanin odnaleziono jedynie w kilku jaskiniach na terenie obecnego stanu Chiapas, w Calakmul i w Świętej Studni w Chichén Itzá.

Fragment prekolumbijskiej tkaniny znalezionej w grocie w stanie Coahuila, Meksyk
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Zachowały się też fragmenty tkanin z ziem Mexików i z terenu dzisiejszego stanu Oaxaca. W stosunkowo dobrym stanie przetrwały resztki tkanin odkryte w grotach na terenie stanu Coahuila, zwłaszcza w Cueva de la Candelaria.



Prekolumbijskie tkaniny znalezione w Cueva de la Candelaria (stan Coahuila, Meksyk)
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meskyk)
Pomimo niewielu zachowanych oryginalnych, prekolumbijskich tkanin, o ich bogactwie i kolorycie świadczą stroje postaci przedstawionych na rzeźbionych stelach, nadprożach czy panelach, wymalowanych na ścianach budowli, naczyniach ceramicznych czy stronach kodeksów, a przede wszystkim liczne figurki ceramiczne odnalezione na ziemiach całej Mezoameryki. O strojach i tkaninach wspominali też dawni kronikarze.

Majańska figurka z wyspy Jaina przedstawiająca kobietę z kądzielą
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Bardzo często najróżniejsze motywy, wzory i kolory niosły ze sobą szczególne przesłanie, pozwalające na identyfikację etniczną, społeczną i kulturową. Bawełna – symbol wysokiego statusu – była zarezerwowana dla elity. Znane były dwa rodzaje bawełny: biała (Gossypium hirsutum) i w kolorze kawowym, zwana w języku náhuatl coyichcatl (kolor kojota). Większość ludności nosiła natomiast odzienie wykonane z włókien różnych gatunków agawy bądź długich liści juki i palmy.

Majańskie tkaczki (współczesna rekonstrukcja w Muzeum Ixchel w mieście Gwatemala)
Do farbowania włókien stosowano pigmenty pochodzenia roślinnego, mineralnego i  zwierzęcego. Barwniki roślinne wytwarzano z kwiatów, liści, korzeni, kory drzewnej i owoców. I tak, na przykład, kolor błękitny uzyskiwano z komeliny, niebieski z roślin akantowatych, ciemnoniebieski z indygowca farbiarskiego, jasnożółty z kanianki, pomarańczowo-czerwony z drzewka orleańskiego (achiote), czerwony z modrzejca kampechiańskiego, a czarny z roślin sosnowatych.

Fragment prekolumbijskiej tkaniny znalezionej w Cueva de la Candelaria (stan Coahuila, Meksyk)
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Pigmenty pochodzenia mineralnego obejmowały zielony otrzymywany z malachitu, żółty z limonitu, biały z wapnia, a odcienie czerwonego z hematytu. Jako barwnik czerwono-karminowy natomiast stosowano koszenilę, uzyskaną ze startych na proszek, wysuszonych martwych insektów czerwca kaktusowego (Dactylopius coccus) żyjącego na opuncji.

Prekolumbijska tkanina ozdobiona malowanymi kwiatami,
znaleziona w Cueva del Buen Abrigo (stan Coahuila, Meksyk)
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Prekolumbijskie tkaczki miały oczywiście swoje boskie patronki. U Majów była nią Bogini O (znana w okresie postklasycznym jako Ixchel), którą przedstawiono w Kodeksie Madryckim podczas tkania. U Mexików z tkactwem związane były dwie boginie: Xochiquetzal i Tlazolteotl.

Bogini O - patronka tkactwa u Majów (Kodeks Madrycki)
Bogini Xochiquetzal - patronka tkactwa u Azteków (Kodeks Borgia)
Tkaniny odgrywały szczególną rolę w Mezoameryce. Służyły bowiem nie tylko jako odzienie dla poszczególnych grup ludności, ale także jako stroje, w które często ubierano figurki bóstw. Pasy tkanin wykorzystywano też jako kotary w wejściach do domów, stanowiły podarunki, a przede wszystkim daniny. Zawarta w Matrícula de Tributos lista danin, które należało płacić władcom Mexików z Tenochtitlan, oprócz wielu innych produktów wymienia również gotowe stroje oraz zdobione i gładkie tkaniny, tak zwane mantas.

Matrícula de Tributos z listą danin. Różne rodzaje tkanin są zaznaczone
charakterystycznymi kwadracikami w dolnej części
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Przemierzając współczesne wioski indiańskie, na przykład w meksykańskim stanie Chiapas czy w Gwatemali, możemy przekonać się, że tamtejsze kobiety nadal zajmują się tkactwem i stosują niemal te same techniki co ich przodkowie przed wiekami.

Współczesna tkaczka z Zinacantán (stan Chiapas, Meksyk)

Czytaj też:  Stroje kobiet w Mezoameryce
                  Stroje mężczyzn w Mezoameryce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz