Mężczyzna z Kennewick - zmarły 9 tys. lat temu w dolinie rzeki Columbia - był łowcą fok, który dużo podróżował i cierpiał z powodu grotu wbitego w biodro, pięciu złamanych żeber, które się nie zrosły prawidłowo, dwóch niewielkich urazów czaszki oraz zwyrodnienia barku na skutek częstego rzucania oszczepem. Przybył prawdopodobnie z północno-zachodniego wybrzeża Ameryki Płn. - z Alaski lub Wysp Aleuckich, a być może nawet aż z odległej Azji. Do takich wniosków doszli autorzy książki, która ukaże się na jesieni "Kennewick Man: The Scientific Investigation of an Ancient American Skeleton" (Człowiek z Kennewick: badania starożytnego amerykańskiego szkieletu). Książka przedstawia wyniki pracy kilkudziesięciu osób i opisuje najróżniejsze badania i testy, jakim został poddanych szkielet odkryty w 1996.
Rekonstrukcja głowy mężczyzny z Kennewick (fot. Smithsonian Institution) |
Zdaniem Richarda Jantza - jednego z redaktorów książki i emerytowanego profesora antropologii na University of Tennessee - mobilność dawnych ludzi często jest niedoceniana i istnieje duże prawdopodobieństwo, że mężczyzna z Kennewick pochodził z Azji. Podobnie Douglas Owsley - współredaktor i antropolog z Muzeum Historii Naturalnej Smithsonian Institution - uważa, że mężczyzna z Kennewick był podróżnikiem, który przemierzał dalekie dystanse.
Analiza chemiczna izotopów w kościach wskazuje, że mężczyzna z Kennewick jadał głównie mięso fok i innych dużych ssaków morskich oraz pił wodę z lodowca.
Jego masywny korpus przypomina generalnie budowę ciała członków innych populacji przystosowanych do zimnych warunków klimatycznych. Czaszka jest duża z wąską, wystającą twarzą i nie przypomina czaszek rdzennych Amerykanów. Jej wymiary są zbliżone do czaszek Polinezyjczyków, a konkretnie mieszkańców polinezyjskich wysp Chatham. Zdaniem badaczy mężczyzna z Kennewick i dzisiejsi Polinezyjczycy - podobnie jak prehistoryczny lud Jomon i współczesny Ainu z północnej Japonii - mają wspólnych przodków wśród populacji zamieszkujących niegdyś wschodnie wybrzeże Azji.
Dowody genetyczne wskazują także na pośrednie pokrewieństwo z rdzennymi Amerykanami poprzez odizolowaną populację zamieszkującą obecnie zatopiony ląd znany jako Beringia, którzy migrowali do Ameryki (prawdopodobnie w kilku falach), kiedy pokrywa lodowa zaczęła ustępować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz