poniedziałek, 19 maja 2014

Zatopiona grota Hoyo Negro (stan Quintana Roo, Meksyk) stanowi prawdziwą kapsułę czasu

Oryginalny artykuł: Encuentran en Hoyo Negro nuevas posibilidades para estudiar el origen del hombre americano

Przez ostatnie trzy lata specjaliści z Meksyku, USA i Kanady prowadzili dokładne badania ludzkiego szkieletu, odkrytego w zatopionej grocie Hoyo Negro na terenie meksykańskiego stanu Quintana Roo. Analizy laboratoryjne, przeprowadzone w USA i Kanadzie dowodzą, że szkielet pochodzi sprzed 12-13 tysięcy lat i stanowi najbardziej kompletny i genetycznie nietknięty szkielet znaleziony w Ameryce. Grota Hoyo Negro została zatopiona po ostatnim zlodowaceniu, które zakończyło się około 10 000 lat temu. Są to najstarsze szczątki zlokalizowane w Nowym Świecie. Szkielet należał do młodej dziewczyny, zmarłej w wieku 15-16 lat, nazwanej przez uczonych „Dziewczyną z Hoyo Negro” lub „Naia”. Badania prowadzone są w ramach Projektu Archeologii Podwodnej Hoyo Negro, Tulum, Quintana Roo, w którym uczestniczą: Pilar Luna Erreguerena (specjalistka od archeologii podwodnej INAH w Meksyku), James C. Chatters (światowej sławy antropolog i paleontolog z Applied Paleoscience and Direct AMS, znany dzięki odkryciu i badaniom tzw. Człowieka z Kennewick), Dominique Risollo (archeolog z Instytutu Waitt), Alberto Nava Blank i Roberto Chávez Arce (członkowie Projektu Speleologicznego Tulum – PET). Poza Narodowym Instytutem Antropologii i Historii (INAH), cennego wsparcia udzielili, między innymi: National Geographic Society, Instytut Waitt, Archaeological Institute of America i National Science Foundation. Współpracowano także z archeolog Adrianą Velázquez Morlet, dyrektorem Centrum INAH w Quintana Roo.

Grota Hoyo Negro (stan Quintana Roo, Meksyk) (fot.Roberto Chávez Arce, INAH)
Luna Erreguerena podkreśla, że odkrycie w Hoyo Negro pozwala wyjaśnić związki pomiędzy pierwszymi amerykańskimi osadnikami a rdzennymi grupami ludności. Jednocześnie sam projekt stanowi wspaniały przykład prowadzonych wspólnie badań interdyscyplinarnych w miejscu, gdzie przez tysiące lat  zachowało się niezmierzone bogactwo kulturowe. Na terenie meksykańskich stanów Jukatan i Quintana Roo jest jeszcze wiele innych studni cenote i zatopionych grot, które mogą ukrywać bezcenne pozostałości z czasów prehistorycznych, prekolumbijskich i kolonialnych.

W celu ustalenia dokładnego datowania szkieletu „Naia”, uczeni przeprowadzili analizy DNA mitochondrialnego (który to kod genetyczny pozwala na określenie pochodzenia nawet bardzo odległego w czasie), węgla radioaktywnego C14 oraz uranu i toru. Rezultaty badań  wskazują, że chodzi o dziewczynę pochodzenia azjatyckiego z haplogrupy D, pozwalającej śledzić migracje ludności, która przybyła do Ameryki z Syberii, i podgrupy D1 typowej tylko dla Ameryki. 

Speleonurkowie w grocie Hoyo Negro (fot. Roberto Chávez Arce, INAH)
Wiek szkieletu został też potwierdzony analizami, którym poddano nasiona, węgiel i guano nietoperza owocożernego. Poza tym wzięto pod uwagę uformowanie terenu i zmiany poziomu morza, który podczas epoki lodowcowej był co najmniej 120 metrów niższy niż obecnie. Dzięki grupie renomowanych specjalistów z różnych dyscyplin i instytucji, analizy były przeprowadzane i weryfikowane w laboratoriach Applied Paleoscience and Direct AMS w Waszyngtonie oraz w laboratoriach uniwersytetów w Nowym Jorku, Pennsylwanii, Waszyngtonie, Austin, Illinois, a także w McMaster w Kanadzie, Northwestern w Illinois i Kopenhadze w Danii.

Czaszka znaleziona w Hoyo Negro (fot. Roberto Chávez Arce, INAH)
Oprócz szkieletu ludzkiego, w grocie odkryto szczątki 11 wymarłych gatunków zwierząt z późnego plejstocenu. Wśród 26 ssaków, których szkielety spoczywały w Hoyo Negro, znajdują się: trąbowiec, tygrys szablastozębny, leniwiec z gatunku Shasta, tapir gigantyczny, pekari, niedźwiedź, puma, ryś, kojot, coati (ostronos) i nietoperz owocożerny. Hoyo Negro uznano zatem za idealny kontekst paleontologiczny.

Dr Chatters oświadczył, że odnalezienie tak dobrze zachowanego szkieletu ludzkiego pozwoliło na przeprowadzenie bardzo dokładnych analiz i datowanie. Wcześniej nie było to możliwe gdyż nie dysponowano czaszką i uzębieniem w tak dobrym stanie. Hoyo Negro jest niczym kapsuła czasu, w której zachowały się informacje o klimacie i życiu ludzi, o faunie i florze pod koniec epoki lodowcowej.

Zachowane uzębienie (fot. Roberto Chávez Arce, INAH)
Jak podkreśla dr Rissolo, studnie cenote i zatopione groty na Półwyspie Jukatan są najbardziej obiecującym źródłem badań człowieka paleoamerykańskiego. Te zagłębione miejsca z czasów epoki lodowcowej są jedyną okazją do poznania części historii ludzkości, a przede wszystkim interakcji pomiędzy człowiekiem a jego prehistorycznym środowiskiem, całkowicie różnym od obecnego.

Prace w Hoyo Negro (fot. Roberto Chávez Arce, INAH)
W Projekcie Hoyo Negro uczestniczyli również wykwalifikowani speleonurkowie (Alejandro Álvarez, Alberto Nava Blank i Franco Attolini) oraz inżynierowie i technicy, którzy zastosowali najróżniejsze nowoczesne techniki. Dane do badań pochodziły z fotografii, filmów video i próbek pobranych przez speleonurków na prośbę specjalistów. Uwzględniając zasady etyczne, zobowiązujące do pozostawienia szczątków w miejscu ich znalezienia, postanowiono zbadać je in situ, zgodnie z Konwencją 2001 UNESCO odnośnie ochrony podwodnego dziedzictwa kulturowego, której sygnatariuszem jest Meksyk. Jednak w celu zachowania najbardziej reprezentatywnych dowodów szkieletu „Naia” zostały one wydobyte i są chronione przez INAH.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz