czwartek, 6 marca 2014

Odkrycie nietkniętego grobowca sprzed 1500 lat na ziemiach stanu Colima (Meksyk)


Meksykańscy badacze z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH), prowadzący prace wykopaliskowe w okolicy Villa de Álvarez w stanie Colima, natrafili na nietknięty grobowiec, który został zapieczętowany ponad 1500 lat temu. Jak podaje archeolog Marco Zavaleta Lucido, odkrycie to jest bardzo ważne, gdyż podobne groby szybowe są bardzo często rabowane ze względu na piękno złożonych w nich przedmiotów. Groby szybowe były typowe dla tradycji grzebalnej kultur zamieszkujących w czasach prekolumbijskich ziemie zachodniego Meksyku, należące obecnie do stanów Colima, Nayarit i Jalisco, a także do części stanu Michoacán oraz południowych krańców stanu Zacatecas. Tereny z grobowcami stanowiły szczególne miejsce kultu przodków, gdyż pochówki związane były z osobami wywodzącymi się z jednej rodziny bądź klanu.

Wnętrze grobowca odkrytego na terenie stanu Colima, Meksyk (fot. Melitón Tapia / INAH)
W nowo odkrytym grobie zachowały się bogate dary ofiarne, obejmujące sześć dzbanów  różnej wielkości i jedno naczynie tecomate. Badania laboratoryjne pozwolą ustalić czy w ich wnętrzu pozostały ślady nasion lub innego materiału organicznego. Na szczególną uwagę zasługuje jednak figurka o wysokości około pół metra, przedstawiająca szamana – strażnika grobu. Jak wyjaśniła Rosa María Ramírez, postać szamana charakteryzuje się wydłużoną twarzą, będącą efektem deformacji czaszki praktykowanej przez niektóre osoby należące do tej grupy kulturowej.

Figurka szamana (fot. Melitón Tapia / INAH)
Archeolog Marco Zavaleta uważa, że przed umieszczeniem figurki u wejścia do grobowca, została ona rytualnie zniszczona, gdyż zachował się tylko uchwyt trzymanej przez szamana broni, a na nakryciu głowy powinien znajdować się jeszcze charakterystyczny róg, podobnie jak w przypadku innych tego typu figurek.

 
Podobne figurki znalezione na terenie stanu Colima
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)

W grobowcach szybowych grzebano głównie przedstawicieli elity, którzy dysponowali środkami pozwalającymi na tego typu konstrukcje, a o statusie społecznym świadczą również składane dary, w tym szczątki psów uważanych za przewodników dusz w świecie podziemnym. Przypuszczalnie z tego powodu w grobach odkrytych na ziemiach obecnego stanu Colima znaleziono wiele naczyń ceramicznych w formie piesków. W przypadku pochówku w Villa de Álvarez natrafiono również na zęby psów wymieszane ze szczątkami ludzkimi.

Naczynie ceramiczne w formie pieska znalezione na terenie stanu Colima
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
Antropolog Rosa María Ramírez przekazała, że grobowiec o średnicy około dwóch metrów był wypełniony szczątkami kostnymi należącymi do jednej lub dwóch osób, które musiały zostać pochowane znacznie wcześniej, a potem kości przesunięto na bok, aby przygotować miejsce do złożenia zwłok innej osoby. Pochówek ten jest datowany na lata 0 – 500 n.e. (tak zwana faza Comala). Na terenie tego samego stanowiska archeologicznego już wcześniej Marco Zavaleta odkrył kamienne cysty z pochówkami – zarówno osób dorosłych, jak i dzieci – pochodzącymi z okresu przypadającego na lata 400 – 600 n.e. (tak zwana faza Colima). W pobliżu znajdowały się trzy żarna metate, które posłużyły do zapieczętowania grobów.

1 komentarz:

  1. Oby zachowało się więcej takich nietkniętych grobowców, co niestety w dzisiejszych czasach prawie graniczy z cudem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń