piątek, 8 listopada 2013

Czy Kolumb przywiózł z Ameryki syfilis?

Oryginalny artykuł: Katherine Wright The Wellcome Trust 2013 winning entry: where did syphilis come from?. The Guardian 27.10.2013.

Pod koniec XV wieku w Europie wybuchła nowa makabryczna choroba, która rozprzestrzeniała się z przerażającą szybkością. W ciągu 5 lat od zauważenia pierwszych przypadków wśród najemnej armii francuskiego króla Karola VIII wynajętej do podboju Neapolu, choroba objęła całą Europę i północną Afrykę. Pierwszym objawem było owrzodzenie w okolicach narządów rodnych. Potem choroba stopniowo obejmowała inne części ciała. Chorzy obserwowali, jak ich ciała ulegają zniekształceniu i rozkładowi, podczas gdy ich umysły popadały w szaleństwo. aż w końcu umierali.

Niektórzy nazywali ją chorobą francuską, dla Francuzów była to choroba neapolitańska, Rosjanie winili Polaków. Wreszcie w 1530 roku włoski lekarz napisał poemat o młodym pasterzu imieniem Syfilis, który tak rozgniewał Apollona, że bóg ukarał go oszpecającą chorobą i to właśnie ta fikcyjna postać ostatecznie dała swoje imię chorobie - syfilis (po polsku także kiła).

Najstarsza znana ilustracja medyczna pokazująca chorych na syfilis. Wiedeń ok. 1496 lub 1498 (rys. Bartholomäus Steber / Wikimedia Commons)

Jak widać po różnorodności pierwszych nazw tej choroby, od początku jej pochodzenie budziło wątpliwości. Czy rzeczywiście była to wina Francuzów? Może kara boska dla grzeszników? Ale wkrótce pojawiła się także inna hipoteza. Z pierwszej podróży do Nowego Świata Kolumb powrócił w marcu 1493 r. W 1494 włoscy żołnierze zauważyli pierwsze zmiany chorobowe na genitaliach. Więc może to Kolumb przywiózł chorobę do Europy na pokładzie swoich statków? 

Od tego czasu wiele się dowiedzieliśmy o kile: wiadomo, że powoduje ją bakteria w kształcie spirali o nazwie Treponema pallidum i wiadomo, jak ją leczyć antybiotykami (nie stosuje się już trującej i potencjalnie śmiertelnej rtęcią, używanej aż do wieku XIX). Jednak pochodzenie syfilisu nadal stanowi kość niezgody między naukowcami, antropologami i historykami. Czy Kolumb i jego załoga naprawdę przywieźli tę bakterię z Nowego Świata? Czy tylko przypadkiem pierwsze zachorowania zbiegły się w czasie z tryumfalnym powrotem odkrywców? Być może istniała w Europie już wcześniej, ale dopiero wtedy lekarze zaczęli rozróżniać między syfilisem a innymi szpecącymi chorobami takimi jak trąd? Może zjadliwość choroby nasiliła się nieoczekiwanie pod koniec XV wieku? 

Hipoteza "kolumbijska" wini Kolumba, hipoteza "prekolumbijska" mówi, że podróżnik nie miał z tym nic wspólnego. Wiele wymienianych dowodów pochodzi z badań kośćca, ponieważ w późnym stadium kiła powoduje znaczne i łatwe do zauważenia zmiany w strukturze kości, w tym nieprawidłowy wzrost. Aby udowodnić, że kiła istniała w Europie przez powrotem Kolumba, antropolodzy muszą zidentyfikować w Europie szkielety z charakterystycznymi zmianami syfilitycznymi pochodzące sprzed roku 1493, co w praktyce okazało się niełatwe. 

W Nowym Świecie w prehistorycznych grobach znaleziono wiele szkieletów ludzkich ze zmianami syfilitycznymi, datowanych na stulecia przed Kolumbem. Jednak w Starym Świecie odkryto zaledwie ok. 50 potencjalnych kandydatów. Przy tak małej próbie, trudno postawić definitywną diagnozę, ponieważ istnieje kilka schorzeń, które mogą wywoływać zniekształcenia kośćca podobne do kiły. Ponadto datowanie kości bywa mało dokładne, bo może być na przykład przesunięte o setki lat z powodu diety bogatej w ryby. 

W 2011 opublikowano badania szkieletów europejskich, przeprowadzone z użyciem rygorystycznych kryteriów diagnozowania i datowania kości. Żaden z kandydatów nie przeszedł obu testów. We wszystkich przypadkach niejasności w diagnozie lub datowaniu uniemożliwiły definitywne stwierdzenie, że szkielet był zarówno syfilityczny jak i prekolumbijski. Innymi słowy jest niewiele dowodów na poparcie hipotezy prekolumbijskiej. Wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że to odkrywca Ameryki i jego załoga byli odpowiedzialni za przeniesienie kiły z Nowego do Starego Świata. 

Oczywiście bakteria Treponema pallidum nie była jedynym pasażerem na gapę, jaki załapał się na pierwsze rejsy transatlantyckie, z tym że większość ruchu odbywała się w przeciwnym kierunku: ospa, odra i dżuma to tylko niektóre z europejskich chorób, które przedostały się do Nowego Świata, dosłownie dziesiątkując rdzenną ludność obu Ameryk. A więc najprawdopodobniej kiła nie była chorobą ani francuską, ani polską, ale odwetem amerykańskim. 

Portret chorego na syfilis Gerarda de Lairesse, wykonany przez Rembrandta ok. 1665–67, obecnie w Metropolitam Museum of Art w Nowym Jorku (fot. Wikimedia Commons)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz