piątek, 27 marca 2015

Zagadkowa "Cytadela" Majów w El Pilar (Belize)

Oryginalny artykuł: Archaeologist discovers mysterious ancient maya citadel

Od ponad dwudziestu lat archeolog Anabel Ford prowadzi badania na terenie majańskiego miasta El Pilar w Belize. W ostatnich latach wykorzystano podczas prac najnowszą technologię laserową LiDAR (fotogrametrię), co umożliwiło przeniknięcie przez grubą warstwę tropikalnej roślinności i zidentyfikowanie wzniesionych przez dawnych mieszkańców budowli, nadal porośniętych dżunglą i niewidocznych gołym okiem. Pozwoliło też przygotować wspaniałą mapę El Pilar.  Najbardziej zaskakującym rezultatem badań okazało się zlokalizowanie kompleksu budowli, który nazwano Cytadelą, gdyż położony jest na szczycie wzgórza i może stanowić fortyfikację.

Dżungla pokrywająca ruiny El Pilar (fot. Program BRASS/El Pilar)
Jak podaje Anabel Ford, nigdy wcześniej nie natrafiono na podobną grupę budowli. Kompleks ten obejmuje koncentryczne tarasy i cztery „świątynie”, z których każda ma około 3-4 metrów wysokości. Ciągnie się z południa na północ, na długości około jednego kilometra. Został zaplanowany i wzniesiony w konkretnym celu, a przede wszystkim wyraźnie oddzielony od pozostałych konstrukcji w El Pilar, leżącym w odległości około 600 metrów. Część miasta, w której wznosi się Cytadela nie przypomina typowych majańskich ośrodków z okresu klasycznego. Brak otwartego placu i zorientowania budowli zgodnie z punktami kardynalnym, a przede wszystkim brak widocznego związku z samym stanowiskiem El Pilar.

Obraz uzyskany dzięki technologii LiDAR.
Po prawej stronie widoczny jest kompleks budowli nazwany Cytadelą (Program BRASS/El Pilar)

czwartek, 26 marca 2015

Odkrycia w Ceibal (Gwatemala) rzucają nowe światło na formowanie się społeczeństwa Majów

Oryginalny artykuł: Archaeologists discover maya melting pot

Prace wykopaliskowe, prowadzone na terenie majańskiego miasta Ceibal (Gwatemala) dostarczają nowych dowodów, wskazujących na koegzystencję wędrownych i osiadłych grup ludności. Badaniami kierowali Takeshi Inomata i Daniela Triadan, antropolodzy z University of Arizona, a uzyskane rezultaty zostały opublikowane w tym tygodniu w Proceedings of the National Academy of Sciences.

Pozostałości budowli rezydencjalnej w Ceibal, wzniesionej około 750 r. p.n.e. (fot. Takeshi Inomata)
Takeshi Inomata wyjaśnia, że pomimo informacji o koegzystencji osiadłych i wędrownych grup ludności w różnych częściach świata, zazwyczaj sądzono, iż istniały one niezależnie od siebie, nawet w sytuacji, gdy ludzie ci przebywali przez jakiś czas na stosunkowo bliskich obszarach. Nowe badania na terenie Ceibal poddają w wątpliwość owo powszechne założenie i po raz pierwszy ukazują, że tamtejsze centrum ceremonialne zostało wzniesione wspólnie przez ludność prowadzącą wędrowny i osiadły tryb życia. Jednocześnie do tej pory przyjmowano, że najpierw pojawia się rozwinięte społeczeństwo, które już głęboko zapuściło korzenie, a dopiero potem budowle publiczne. Zdaniem Inomaty w wielu przypadkach dzieje się jednak inaczej.

Okrągła budowla w Ceibal, wzniesiona około 500 r. p.n.e. (fot. Takeshi Inomata)

środa, 25 marca 2015

Wyspy na Morzu Korteza zachowały ślady pierwszych mieszkańców Meksyku

Oryginalny artykuł: Las islas del Mar de Cortes - 10 anos como patrimonio mundial

W ubiegłym roku minęło dziesięć lat od momentu wpisania 244 wysp i obszarów chronionych Zatoki Kalifornijskiej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ten wyróżniający się pięknem region jest co prawda uważany za naturalne laboratorium, pozwalające na badania ewolucji gatunków, ale okazuje się, że wyspa Espiíritu Santo (Wyspa Ducha Świętego) zachowała również ślady pierwszych mieszkańców Meksyku. 

Zatoka na wyspie Espiíritu Santo (fot. Héctor Montaño / INAH)
Archipelag, obejmujący wyspy Espiíritu Santo i La Partida leży w odległości 25 kilometrów od wybrzeża zatoki, gdzie obecnie wznosi się miasto La Paz. Tereny te są schronieniem dla sokołów wędrownych, rybołowów i mew, a lwy morskie pływają między wysepkami. Harumi Fujita, archeolog z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) w Meksyku zarejestrowała do tej pory, na obu wyspach, aż 127 najróżniejszych stanowisk archeologicznych, z których najstarsze datowane są na 12 000 lat, a najmłodsze na XVIII w. n.e. Jak podaje badaczka, zgodnie ze źródłami historycznymi, region ten był zamieszkiwany przez indiańskich wyspiarzy Pericúes. Początek prac archeologicznych na półwyspie sięga 1883 roku, kiedy to Holender Hermann Ten Kate poświęcił się eksploracji jaskiń, wykorzystywanych w celach grzebalnych. Na szczególny rodzaj pochówków – z pozostałościami barwnika w odcieniu czerwonawej ochry i umieszczanych w ukrytych grotach o niewielkiej wysokości – zwrócił uwagę Leon Diguet.

Wyspa Espiíritu Santo na Morzu Korteza (fot. Héctor Montaño / INAH)

poniedziałek, 23 marca 2015

Papaja uprawna udomowiona przez Majów 4 tys. lat temu

Cultivated papaya owes a lot to the ancient Maya, research suggests - Phys.Org 17.03.2015.

Badania genetyczne chromosomów płci melonowca (zwanego popularnie papają) pokazują, że jednopienna (czyli obupłciowa) odmiana tej rośliny, która jest najbardziej cenioną odmianą uprawną, powstała na skutek selekcji przez człowieka, najprawdopodobniej przez Majów około 4 tys. lat temu. Badania opublikowane w czasopiśmie Genome Research skupiły się na regionie męskiego chromosomu płci papai, który - jak pokazują wyniki - odpowiada za rozwój rośliny obojnaczej. Zdaniem Raya Minga, profesora botaniki z University of Illinois, który kierował projektem, dzięki tym badaniom pewnego dnia będzie można wyhodować papaję, która wytwarza wyłącznie potomstwo dwupłciowe, co usprawni rozwój systemu korzeniowego i części naziemnej rośliny, obniżając koszty produkcji oraz zużycie nawozów i wody.

Melonowiec (papaja) (fot. Wikimedia Commons)

sobota, 21 marca 2015

O czym pisali Majowie: Stela 11 z Seibal

Seibal (Ceibal) to stanowisko archeologiczne ważne z dwóch powodów. Po pierwsze jest to jedno z najstarszych majańskich miast, którego historia sięga roku 1000 p.n.e, a więc czasów Olmeków. Po drugie z powodu ponownego rozkwitu pod koniec klasyku: kiedy inne majańskie miasta zostały opuszczone, Seibal nadal wznosiło stele z inskrypcjami glificznymi. Jednym z takich późnych monumentów jest Stela 11.

Stela 11 z Seibal (fot. Wikimedia Commons)

czwartek, 19 marca 2015

Czy rywalizacja gospodarcza mogła doprowadzić do upadku Teotihuacan?

Oryginalny artykuł: Ancients set stage for collapse of Teotihuacan

Tajemniczy upadek Teotihuacan stanowi od lat jeden z najciekawszych tematów poruszanych przez uczonych. Sugerowano najróżniejsze przyczyny, między innymi atak z zewnątrz, suszę czy też wewnętrzne niepokoje i konflikty. Najnowsze badania wskazują, ze rywalizacja gospodarcza, panująca w społeczeństwie dawnego Teotihuacan, mogła wywołać napięcia pomiędzy władcami a przedstawicielami pośredniej elity, co w konsekwencji doprowadziło do załamania i upadku miasta. Wniosek taki wysunęła Linda Manzanilla z Instytutu Badań Antropologicznych UNAM (Universidad Nacional Autónoma de México), która od czterdziestu lat analizuje rozwój ośrodków prekolumbijskich na ziemiach centralnego Meksyku, ze szczególnym uwzględnieniem powstawania miast, życia codziennego, praktyk grzebalnych, form sprawowania rządów i wreszcie upadku miast i ich opuszczania. Zdaniem badaczki, wewnętrzne niesnaski natury gospodarczej i społecznej wynikały ze złożonej, podzielonej produkcji oraz ze struktury władzy w Teotihuacan.

Teotihuacan - widok na Aleję Zmarłych i Piramidę Słońca (po lewej)

poniedziałek, 16 marca 2015

Wyścig z czasem: najstarsze na świecie mumie zagrożone


Na długo zanim Egipcjanie zaczęli mumifikować swoich faraonów, południowoamerykański lud myśliwych zbieraczy zwany Chinchorro, żyjący na wybrzeżu dzisiejszego Chile i Peru, opracował metody mumifikacji nie tylko zwłok osób należących do elit, ale także szeregowych członków społeczności - mężczyzn, kobiet, dzieci, a nawet nienarodzonych płodów. Mumie zostały datowane radiowęglowo na 5050 p.n.e., czyli są to najstarsze na świecie szczątki poddane celowej mumifikacji.
 
Jednak choć przetrwały tysiące lat w zadziwiająco dobrym stanie, w ciągu ostatnich 10 lat wiele mumii Chinchorro zaczęło ulegać rozkładowi. Aby odkryć przyczynę i zatrzymać ten proces, Chilijczycy zwrócili się do specjalistów z Europy i USA, którzy mają na koncie wiele sukcesów w dziedzinie ratowania zagrożonego dziedzictwa kulturowego.
 

Mumia Chinchorro w muzeum San Miguel de Azapa w mieście Arica, Chile (fot. Vivien Standen)
 

czwartek, 12 marca 2015

Globalne skutki zderzenia Nowego i Starego Świata

Epoch-defining study pinpoints when humans came to dominate planet Earth. Phys.org 11.03.2015

Naukowcy z University College London (UCL) proponują, że zdominowana przez człowieka epoka geologiczna zwana antropocenem zaczęła się około roku 1610, kiedy nastąpił niezwykły spadek zawartości dwutlenku węgla w atmosferze i nieodwracalna wymiana gatunków roślin i zwierząt między Nowym a Starym Światem. Poprzednie epoki rozpoczynały się i kończyły wskutek czynników takich jak uderzenie meteorytu, długotrwałe erupcje wulkaniczne, czy dryf kontynentalny, czyli na skutek działania sił natury, które zmieniają Ziemię na skalę globalną. Naukowcy z UCL doszli do wniosku, że ludzie stali się globalną potęgą, która zapoczątkowała nową epokę.
 
Mapa świata z 1587 r. wg kartografa Rumolda Mercatora (fot. Wikimedia Commons)

wtorek, 10 marca 2015

Niezwykły jadeitowy przedmiot z Arroyo Pesquero (stan Veracruz, Meksyk)

Oryginalny artykuł: Mysterious jade artifact discovered in Mexico

W wodach w rejonie Arroyo Pesquero (stan Veracruz, Meksyk) odkryto tajemniczy przedmiot, wykonany z jadeitu w odcieniach brązowym i białym. Ma wysokość 8,7 cm, a w najszerszym miejscu osiąga zaledwie 2,5 cm. Jak twierdzą archeolodzy (w artykule niedawno opublikowanym w czasopiśmie Ancient Mesoamerica) forma niezwykłego przedmiotu jest trudna do zidentyfikowania. Kierujący projektem Carl Wendt, profesor z California State University (Fullerton), uważa, że jest to abstrakcyjne przedstawienie kolby kukurydzy, która to roślina wraz z fasolą i dynią stanowiły podstawę diety mieszkańców Mezoameryki.

Tajemniczy jadeitowy przedmiot w kształcie kolby kukurydzy znaleziony w Arroyo Pesquero
(fot. Carl Wendt)

poniedziałek, 9 marca 2015

Ok. 1500 lat temu tsunami uderzyło w Jukatan


Około 1500-900 lat temu we wschodnie wybrzeże półwyspu Jukatan uderzyło tsunami, jak wykazały badania przeprowadzone przez meksykańską organizację Centro Ecological Akumal (CEA) i University of Colorado Boulder. Zdaniem naukowców najważniejszy dowód to ogromny nasyp o wysokości około 4,5 m n.p.m., długości 50 km, położony miejscami nawet 0,5 km od linii brzegowej w pobliżu dzisiejszych ośrodków turystycznych Playa de Carmen i Cancun. Datowanie radiowęglowe torfu pod nasypem wskazuje na to, że po roku 450 n.e. w wybrzeże uderzyły dwie lub nawet trzy ogromne fale. Ruiny postklasycznych, majańskich budowli wzniesionych na nasypie pomiędzy 900-1200 r. n.e. wyznaczają końcową potencjalną datę tego wydarzenia. Publikacja Charlesa Shawa z CEA i Larry'ego Bensona, antropologa z Muzeum Historii Naturalnej Uniwersytetu Colorado, ukazała się w internetowym wydaniu Journal of Coastal Research.

Wybrzeże Jukatanu w okolicy Cancun (mapa: Google Maps)

niedziela, 8 marca 2015

Różnorodność rysów twarzy w prekolumbijskiej Ameryce Płd.

Study finds significant facial variation in pre-Columbian South America. Phys.org 5.03.2015.

Zespół antropologów odkrył znaczne różnice w budowie części twarzowej czaszek należących do siedmiu różnych ludów prekolumbijskich, zamieszkujących niegdyś tereny dzisiejszego Peru, zaprzeczając popularnemu poglądowi, że były one fizycznie jednorodne. Może to zmusić uczonych do rewizji obecnych poglądów na temat zasiedlenia Ameryk, które opierały się na założeniu, że szczątki kostne z prekolumbijskiej Ameryki Płd. wykazują małe zróżnicowanie. Według Ann Ross, antropologa śledczego z NC State University i współautorki tego projektu, od dawna uważano, że przed kontaktem z Europejczykami rdzenna populacja Ameryki Południowej była raczej jednorodna i dopiero ich praca pokazała, że tak naprawdę występowało duże zróżnicowanie. Zespół badawczy objął również antropologów z University of Oregon i Tulane University.

Mężczyzna z ludu Yahua prezentuje użycie dmuchawki (fot. Wikimedia Commons)

sobota, 7 marca 2015

W Oregonie znaleziono siedlisko ludzkie sprzed ponad 15 tys. lat

Excavation at Oregon site unearths ancient stone tool. Fox News 6.03.2015.

W stanie Oregon archeolodzy znaleźli narzędzie kamienne na stanowisku, które jest prawdopodobnie najstarszym znanym nam siedliskiem ludzkim w zachodniej części Ameryki Płn. Skrobak wykonany z kawałka pomarańczowego agatu, który nie występuje we wschodnim Oregonie, został znaleziony ok. 3,5 m poniżej poziomu gruntu i 20 cm poniżej warstwy popiołu wulkanicznego z erupcji Mount St. Helens datowanej na około 15 tys. lat temu. 

Zdaniem Scotta Thomasa, archeologa z amerykańskiego Biura Gospodarki Gruntami, jeśli datowanie jest prawidłowe, jest to najstarsze siedlisko ludzkie na zachód od Gór Skalistych, wyprzedzające pojawienie się ludzi Clovis, których dotychczas uważano za pierwszą grupę, która wyemigrowała z Azji do Ameryki Płn. około 13 tys. lat temu.

Skrobak z pomarańczowego agatu, znaleziony na stanowisku Rimrock Draw Rockshelter w warstwie datowanej na ponad 15 tys. lat (fot. AP / Universtiy of Oregon)

środa, 4 marca 2015

Tajemnicze miasto zagubione w dżungli Hondurasu

Oryginalny artykuł: Lost City Discovered in the Honduran Rain Forest

W ubiegłym tygodniu powróciła z dżungli Hondurasu ekspedycja, donosząc o odkryciu zaginionego miasta tajemniczej kultury, której nigdy wcześniej nie badano. Trasa wyprawy prowadziła do odległego regionu, o którym od dawna krążyły pogłoski, że było miejscem legendarnego „Białego Miasta”, zwanego też „Miastem boga-małpy”. Archeolodzy dokonali inspekcji terenu i przygotowali mapę rozległych placów, porośniętych roślinnością pagórków i piramidy, wzniesionych przez kulturę, która kwitła tysiąc lat temu i później zaginęła. Odkryto również rzeźby kamienne, które leżały nietknięte od momentu opuszczenia tajemniczego miasta. Zamieszkująca je niegdyś kultura pozostaje nieznana i uczeni nawet nie nadali jej jeszcze nazwy.

Rzeka wijąca się w dolinie Mosquita we wschodnim Hondurasie,
gdzie natrafiono na pozostałości zaginionego miasta
(fot. Dave Yoder, National Geographic)
Christopher Fisher, archeolog z Colorado State University podkreślił, że wyjątkowo rzadko można natrafić na miejsca, do których wcześniej nie dotarli rabusie starożytności. Przypuszcza również, że artefakty znalezione u podstawy piramidy mogły stanowić depozyt ofiarny. Z ziemi wyłaniały się aż 52 przedmioty, choć zdaniem archeologa znacznie więcej znajduje się nadal pod ziemią, prawdopodobnie w pochówkach. Do odkrytych artefaktów należą żarna oraz delikatnie rzeźbione naczynia, ozdobione wizerunkami węży, sępów i istot zoomorficznych. Najciekawszym jest jednak kamienna głowa, która zdaniem Fishera może przedstawiać człowieka-jaguara, przypuszczalnie szamana w momencie transformacji, czy też przedmiot związany z rytualną grą w piłkę, tak typową dla prekolumbijskich kultur zamieszkujących Mezoamerykę. Fisher podaje, że postać ma na głowie rodzaj kasku. Członek zespołu, Oscar Neil Cruz, archeolog z Honduraskiego Instytutu Antropologii i Historii (IHAH) datuje znalezione artefakty na lata 1000 – 1400 n. e. Sporządzono rejestr wszystkich przedmiotów, choć jeszcze ich nie odkopano. Lokalizacja miasta nadal zachowana jest w tajemnicy, aby uchronić je przed ewentualnymi grabieżcami.

Kamienna głowa, przedstawiająca być może szamana w momencie transformacji w jaguara
(fot. Dave Yoder, National Geographic)

poniedziałek, 2 marca 2015

Czy uderzenie komety zabiło megafaunę i ludzi Clovis?


Pod koniec plejstocenu, około 13 tys. lat temu, w Ameryce Północnej nagle wyginęła większość megafauny - mastodonty, niedźwiedzie krótkopyskie, ogromne leniwce ziemne, koty szablastozębne, amerykańskie wielbłądy i konie, a wraz z nimi prawdopodobnie kultura Clovis. Grupa naukowców, w tym James Kennett, emerytowany profesor z UC Santa Barbara, udowadnia, że jedną z istotnych przyczyn tego masowego wymierania gatunków oraz spadku liczebności ludzkich populacji był upadek komety ok. 12,8 tys. lat temu. Jego konsekwencją było gwałtowne globalne ochłodzenie i degradacja środowiska, co z kolei spowodowało nagły i wysoki wzrost stresu środowiskowego zarówno dla zwierząt jak i dla ludzi. 

Aktualnie znane granicy elipsy rozsiania szczątków komety, która uderzyła w Ziemię 12,8 tys. lat temu (rys. UCSB)