W ubiegłym roku minęło dziesięć lat od momentu wpisania 244
wysp i obszarów chronionych Zatoki Kalifornijskiej na listę światowego
dziedzictwa UNESCO. Ten wyróżniający się
pięknem region jest co prawda uważany za naturalne laboratorium,
pozwalające na badania ewolucji gatunków, ale okazuje się, że wyspa Espiíritu Santo (Wyspa Ducha Świętego)
zachowała również ślady pierwszych mieszkańców Meksyku.
Zatoka na wyspie Espiíritu
Santo (fot. Héctor Montaño / INAH) |
Archipelag, obejmujący wyspy Espiíritu Santo i La Partida leży w odległości 25 kilometrów od
wybrzeża zatoki, gdzie obecnie wznosi się miasto La
Paz. Tereny te są schronieniem dla sokołów
wędrownych, rybołowów i mew, a lwy morskie pływają między wysepkami. Harumi
Fujita, archeolog z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) w
Meksyku zarejestrowała do tej pory, na obu wyspach, aż 127 najróżniejszych
stanowisk archeologicznych, z których najstarsze datowane są na 12 000
lat, a najmłodsze na XVIII w. n.e. Jak podaje badaczka, zgodnie ze źródłami
historycznymi, region ten był zamieszkiwany przez indiańskich wyspiarzy Pericúes. Początek prac archeologicznych
na półwyspie sięga 1883 roku, kiedy to Holender Hermann Ten Kate poświęcił się
eksploracji jaskiń, wykorzystywanych w celach grzebalnych. Na szczególny rodzaj
pochówków – z pozostałościami barwnika w odcieniu czerwonawej ochry i
umieszczanych w ukrytych grotach o niewielkiej wysokości – zwrócił uwagę Leon
Diguet.
Wyspa Espiíritu
Santo na Morzu Korteza (fot. Héctor Montaño / INAH) |
Harumi Fujita wyjaśniła, że mieszkańcy wyspy, myśliwi-zbieracze-rybacy,
rozpalali ogniska, aby przygotować mięczaki do spożycia. Wśród setek rozrzuconych muszli znajdowały
się kamienne iglice, służące do wyrobu narzędzi i jednocześnie stanowiące dowód
obecności człowieka w czasach prehistorycznych. Przedmioty znalezione na
głębokości około dwóch metrów pochodzą sprzed 3700 lat, a te, które znajdują
się w wyższych warstwach – sprzed 500 – 120 lat.
Z kolei aby dotrzeć do skał z malowidłami, trzeba pokonać
strome zbocze utworzone przez luźne kamienie, gdzie najmniejszy ruch może
spowodować ich oderwanie się. Trasa
jest pełna ostów i gęstych, ciernistych krzewów.
Jedno z malowideł naskalnych na wyspie Espiíritu
Santo (fot. Héctor Montaño / INAH) |
Wyżej, na równinie rozciągającej się u podnóża szczytu góry,
archeolog znalazła kamienie, ułożone w formie okręgów, stanowiących rodzaj
kojców. Wokół nich odkryto więcej
kamiennych narzędzi i iglic, co wskazuje na obszar zamieszkiwany przez dawnych
osadników. W górnej części płaskowyżu zachowały się pozostałości obozowiska, gdzie
również natrafiono na szczątki najróżniejszych gatunków mięczaków, narzędzia
kamienne i fragmenty kwarcu, riolitu i bazaltu, związane z działalnością
człowieka. Znalezione przedmioty datowane są na około 11 284 lat. Jak podkreśla
Harumi Fujita, płaskowyż ten musiał zostać zaludniony już w okresie od 12 000
do 5000 lat temu, a zatem jest jednym z najstarszych miejsc osadnictwa na
półwyspie.
Jednak najważniejsze świadectwa archeologiczne na wyspie Espiíritu Santo odkryto w jej części
południowej, we wnęce skalnej, znanej jako Babisuri,
gdzie ślady zamieszkania sięgają 12 000 lat. Znaleziono
tam około pięćdziesięciu artefaktów służących do połowu ryb i wykonanych ponad 8000 lat temu, podczas holocenu.
Haczyki wędkarskie zostały wykonane z ostryg perłowych Pinctada mazatlanica. Niektóre
zachowały się we fragmentach, ale są również kompletne, mające kształt litery C
i przypominające haczyki znalezione na
obszarze Ekwadoru, Australii i Morza Arabskiego.
Haczyk z ostrygi perłowej, datowany na około 8000 lat (fot. Harumi Fujita / INAH) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz