poniedziałek, 30 czerwca 2025

W Boliwii odkryto świątynię cywilizacji Tiwanaku

Oryginalny artykuł: Descubren un antiguo templo de la desaparecida civilización Tiwanaku, precursora del imperio Inca, en Bolivia 

Na południowych brzegach jeziora Titicaca w dzisiejszej Boliwii, jedna z najpotężniejszych i najbardziej zagadkowych cywilizacji Andów, Tiwanaku, rozwinęła się ponad tysiąc lat temu. Uważana przez archeologów za jedno z pierwszych złożonych społeczeństw w regionie i prekursora Imperium Inków. Jej nagły upadek około 1000 r. n.e. pozostawił więcej pytań niż odpowiedzi. Teraz grupa badaczy z Penn State University i Boliwii odkryła nieznaną dotąd świątynię, co może rzucić nowe światło na wspaniałość tej cywilizacji i jej wpływ na inne kultury płaskowyżu Andów. 

Mapa stanowisk archeologicznych związanych z cywilizacją Tiwanaku.
Czerwone kropki przedstawiają miejsca z zachowanymi platformami świątyń.
Zielone kropki miejsca, w których znaleziono ceramikę w stylu Tiwanaku i pochówki
(ilustracja: czasopismo Antiquity)

Odkrycie, którego rezultaty opublikowano w czasopiśmie Antiquity, potwierdza ekspansję terytorialną Tiwanaku i ujawnia, w jaki sposób cywilizacja ta tworzyła sieci ekonomiczne i religijne w regionie charakteryzującym się różnorodnością ekologiczną. Świątynia, nazwana Palaspata, od lokalnego określenia tego obszaru, położona jest około 130 kilometrów na południe od głównego stanowiska archeologicznego Tiwanaku, na wzgórzu, które przez stulecia pozostawało niezauważone przez badaczy, za to nie przez rdzennych rolników zamieszkujących ten obszar.

Świątynia Palaspata obejmująca A) ortofotomapę niedawnych zdjęć lotniczych oraz B) złożony obraz poddany filtrowaniu, uwydatniający anomalie chromatyczne i nałożony na siatkę oraz linie pomocnicze (ilustracja: czasopismo Antiquity)

Jak podaje José Capriles (profesor antropologii na Penn State University i główny autor badania), lokalizacja świątyni nie jest przypadkowa. Miejsce to łączyło trzy główne szlaki handlowe: wyżyny jeziora Titicaca, centrum rolnicze i polityczne, na północy; suchy płaskowyż, idealny do hodowli lam, na zachodzie i żyzne doliny Cochabamba na wschodzie. Był to punkt zbieżności między różnymi ekosystemami, co sugeruje, że pełnił funkcję węzła wymiany i współpracy między różnymi grupami. Zespół wykorzystał zdjęcia satelitarne połączone ze zdjęciami lotniczymi wykonanymi przez drony, aby zrekonstruować budowlę w 3D, ujawniając kompleks ceremonialny o wymiarach około 125 na 145 metrów, składający się z 15 czworokątnych ogrodzeń rozmieszczonych wokół wewnętrznego dziedzińca. Jego orientacja pokrywa się z równonocą słoneczną, co świadczy o jego przeznaczeniu rytualnym. 

Cyfrowa rekonstrukcja świątyni (ilustracja: czasopismo Antiquity)

Na miejscu znaleziono fragmenty keros, naczyń ceremonialnych służących do picia chichy, piwa kukurydzianego spożywanego podczas uczt rolniczych. Jak podkreśla José Capriles, ten szczegół jest ważny, ponieważ kukurydza nie była uprawiana na wysokościach świątyni, ale raczej w dolinach Cochabamba. Obecność tych przedmiotów wzmacnia ideę, że Palaspata była centrum redystrybucji dóbr, a jednocześnie przestrzenią, w której aspekty religijne legitymizowały transakcje ekonomiczne. Badacz zaznacza, że w społeczeństwach takich jak Tiwanaku religia działała jako „wspólny język”, który ułatwiał współpracę między różnymi społecznościami.

Nagromadzenie rzeźbionego czerwonego piaskowca w pobliżu północno-zachodniego narożnika Palaspata. Po lewej stronie jest widoczna współczesna droga, a po prawej wyrównanie odpowiadające północnemu murowi obwodowemu (ilustracja: czasopismo Antiquity)

Justo Ventura Guarayo, burmistrz gminy Caracollo, gdzie znajduje się stanowisko, podaje, że odkrycie świątyni stanowi prawdziwą rewelację. Władze lokalne już współpracują z boliwijskim rządem i ekspertami, takimi jak José Capriles, aby chronić to miejsce i ostatecznie promować je jako cel podróży turystycznych. Chociaż świątynia Palaspata rozwiązuje niektóre niewiadome, to jednak otwiera nowe. Jak daleko sięgała kontrola Tiwanaku? Jak zorganizowane były ich sieci wymiany? José Capriles jest ostrożny i zaznacza, że jest jeszcze wiele do odkrycia, czasami wskazówki są, ale trzeba nauczyć się patrzeć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz