Oryginalny artykuł: Las pinturas rupestres más antiguas de América transmitieron un mensaje durante 4000 años e influyeron las cosmologías de las civilizaciones mesoamericanas
Naukowcy dokonali bezpośredniego datowania 57 piktogramów w Teksasie i Meksyku, co dowodzi nieprzerwanej tradycji artystycznej i kosmologicznej sięgającej 5760 lat wstecz, która prawdopodobnie wpłynęła na wierzenia późniejszych cywilizacji Mezoameryki. W głębokich kanionach Teksasu i północnego Meksyku, ukryte w wapiennych schroniskach skalnych, spektakularne malowidła ścienne skrywają swoje sekrety od tysiącleci. Teraz zespołowi naukowców udało się rozszyfrować ich chronologię, odkrywając historię zadziwiającej wytrwałości. Według badań opublikowanych w czasopiśmie Science Advances, styl rzeki Pecos, wyrafinowana tradycja sztuki naskalnej, narodził się między 5760 a 5385 lat temu i trwał ponad 4000 lat, prawdopodobnie kończąc się między 1370 a 1035 lat temu. Badania prowadzone pod kierownictwem Karen L. Steelman, Carolyn E. Boyd i J. Phila Deringa pozwoliły na opracowanie najdokładniejszej jak dotąd chronologii sztuki naskalnej w Ameryce, opartej na 57 bezpośrednich datowaniach radiowęglowych samych malowideł i 25 pośrednich datowaniach minerałów szczawianowych w 12 różnych miejscach.
![]() |
| Jeden z dużych, malowanych paneli w kanionie rzeki Pecos poddanych analizie (źródło ilustracji: czasopismo Science Advances) |
![]() |
| Antropomorficzna postać z 41VV83 z wieloma charakterystycznymi cechami stylu rzeki Pecos (źródło ilustracji: czasopismo Science Advances) |
Postacie ludzkie, o wysokości od 10 centymetrów do 8 metrów, zdobią specyficzne elementy wizualne: nakrycia głowy przypominające królicze uszy lub poroża, ozdoby na nadgarstkach i łokciach oraz akcesoria, takie jak atlatle, lotki i laski. Szczególnie rozpowszechnionym motywem są święte zawiniątka, owalny kształt przypominający kolczasty strąk nasienny, przymocowany do równoległych linii rozciągających się od niedominującego ramienia postaci antropomorficznej. Jednym z największych wyzwań w badaniach sztuki naskalnej zawsze było jej dokładne datowanie. Zespół badawczy pokonał tę przeszkodę, stosując dwie niezależne, nowatorskie metody. Pierwsza metoda polegała na bezpośrednim datowaniu samej farby. Artyści tworzący w stylu rzeki Pecos używali pigmentów mineralnych (tlenków żelaza dla czerwieni i żółci, manganu dla czerni), ale zmieszanych ze składnikami organicznymi jako spoiwami lub nośnikami, prawdopodobnie ze szpiku kostnego jelenia i soku z roślin takich jak juka. Naukowcy zastosowali technikę zwaną utlenianiem plazmowym, aby ostrożnie wyekstrahować węgiel organiczny z maleńkich próbek farby (1–2 cm²) bez uszkadzania pigmentów nieorganicznych ani znajdującego się pod nimi wapienia. Ten węgiel został następnie datowany za pomocą akceleratorowej spektrometrii masowej (AMS). Druga metoda polegała na datowaniu skorup szczawianu wapnia, minerałów naturalnie tworzących się na ścianach schronisk skalnych, zarówno pod, jak i nad warstwami farby, te znajdujące się pod spodem określają maksymalny wiek farby, a warstwy nad nimi – minimalny. We wszystkich przypadkach te pośrednie datowania potwierdzały wiek uzyskany bezpośrednio z malowideł, co zapewnia wysoki stopień wiarygodności wyników. Aby zapewnić czystość próbek, zespół przeanalizował również próbki kontrolne sąsiadującej, niepomalowanej skały, które wykazały znikome poziomy węgla organicznego. W związku z tym, w niepomalowanym podłożu wapiennym sąsiadującym z miejscami pokrycia próbek farby nie stwierdzono zanieczyszczeń fizycznych ani chemicznych.
Analiza ikonograficzna i stratygraficzna (badanie nakładania się warstw malarskich) ujawniła jedno z najważniejszych odkryć: malowidła te nie były przypadkowymi zbiorami obrazów dodawanych na przestrzeni wieków, lecz zaplanowanymi kompozycjami, tworzonymi w stosunkowo krótkim czasie, a może nawet w ramach jednego wydarzenia. Za pomocą mikroskopii cyfrowej naukowcy przeanalizowali 588 punktów przecięcia się farb na ośmiu muralach. W 535 z tych punktów ustalono spójną kolejność nakładania kolorów: farby zawsze nakładano od najciemniejszej do najjaśniejszej. Najpierw malowano kolor czarny, następnie czerwony, potem żółty, a na końcu biały. Odchylenia od tego schematu zachowały się jedynie w 10 miejscach. Jak wyjaśniają autorzy badania, ponieważ malarze zachowali ten uporządkowany układ warstw kolorów, wiele postaci jest przeplatanych; to znaczy, że warstwa farby z jednej postaci jest namalowana zarówno na, jak i pod drugą. To przeplatanie się polichromowanych postaci, jest dowodem na istnienie jednego wydarzenia malarskiego. Datowanie radiowęglowe w obrębie tego samego muralu było statystycznie nieodróżnialne, co potwierdza tezę, że każdy panel został pomyślany i wykonany jako kompletna jednostka narracyjna. Bayesowski model chronologiczny, łączący datowanie z informacjami stratygraficznymi, przedstawia obraz niezwykle długiej tradycji. Styl rzeki Pecos rozpoczął się między 5760 a 5385 rokiem p.n.e. Malowidło obejmowało okres od 4095 do 4780 lat. Oznacza to, że tradycja trwała około 175 pokoleń. Prawdopodobnie zakończyła się między 1370 a 1035 rokiem p.n.e., co sugeruje, że praktyka ta trwała aż do wprowadzenia łuku i strzał do tego regionu. Przez cały ten okres, styl ten przetrwał znaczące zmiany klimatyczne (okresy suche i deszczowe), technologiczne (o czym świadczą zmiany w typach grotów pocisków) oraz w użytkowaniu gruntów (z okresowymi polowaniami na bizony). Pomimo tych zmian środowiskowych i kulturowych, główny przekaz zakodowany w motywach i sekwencji kolorów, pozostał niezmienny.
Dlaczego koczowniczy łowcy-zbieracze poświęcali tyle czasu, zasobów i pracy na malowanie tych skomplikowanych fresków przez ponad 4000 lat? Naukowcy sugerują, że odpowiedź leży w samej naturze krajobrazu i funkcji sztuki. Ich zdaniem, niziny Pecos Canyon Lowlands, z ich głębokimi kanionami, jaskiniami, całorocznymi źródłami i meandrami rzek, były postrzegane jako „kulturowe miejsce kluczowe”, święty krajobraz przesiąknięty mocą i poznawczością. Jak podkreślają autorzy badania, z perspektywy rdzennej ludności, nawet dzisiaj, malowidła te nie są jedynie biernymi elementami, ale żywymi bytami, które bezpośrednio przekazują świętą wiedzę przodków. Tworzenie murali w tych miejscach nie było jedynie aktem artystycznym, lecz rytuałem. Wierność w przekazywaniu stylu, motywów i procesu przez cztery tysiąclecia wskazuje, że zawarta w nich wiedza miała kluczowe znaczenie. To odkrycie łączy się z szerszą hipotezą dotyczącą dawnych wierzeń w Ameryce. Naukowcy tacy jak López Austin argumentowali, że ludy Mezoameryki miały wspólny zestaw głęboko zakorzenionych koncepcji kosmologicznych. Wcześniejsze badania wykazały już podobieństwa między koncepcjami metafizycznymi przedstawionymi na malowidłach znad rzeki Pecos a mitami Azteków (Nahua) i Huicholi (Wixárika) setki lat później i wiele mil na południe. Jak podają Steelman, Boyd i Dering, ten model chronologiczny umieszcza murale nad rzeką Pecos w ramach czasowych, które potwierdzają tę hipotezę. Sugerują, że spójność w realizacji, lokalizacji i treści malowideł nad rzeką Pecos przekazywała głęboko zakorzeniony, archaiczny światopogląd, który ostatecznie znalazł odzwierciedlenie w symbolice i systemach wierzeń późniejszej Mezoameryki. W istocie malowidła te stanowią najstarszą i najlepiej datowaną sztukę naskalną w obu Amerykach, a także najstarszy zachowany wizualny przejaw panamerykańskiego systemu wierzeń, milczące, ale wymowne świadectwo tego, w jaki sposób pierwsi mieszkańcy kontynentu rozumieli swój wszechświat i przekazywali tę wiedzę za pośrednictwem świętego krajobrazu, z pokolenia na pokolenie.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz