Napoje alkoholowe w Mezoameryce
przygotowywano z agawy, miodu lub kukurydzy. Przypuszczalnie już pierwsi
myśliwi-zbieracze sporządzali napoje alkoholowe z soczystych łodyg dzikiej
kukurydzy teocinte, gdyż ich słodki
sok można było pozostawić w celu fermentacji na kilka dni. Rodzajem piwa z
kukurydzy było tesgüino, znane
bardziej wśród ludów zamieszkujących rejony północne. Nazwa napoju wywodzi się
ze słowa tecuini w języku náhuatl i
oznacza „bicie serca”. Aby przygotować napój, moczono ziarna kukurydzy przez
kilka dni, przetrzymując je w workach umieszczonych w zagłębieniach wykopanych
w ziemi. Później ziarna ucierano na masę, mieszano ją z wodą i gotowano w
dzbanach przez kilka dni. Napoje z fermentowanej kukurydzy przygotowywano
przypuszczalnie już w VII wieku p.n.e. Dodawano do nich – jako katalizatory –
inne rośliny, zioła lub korzenie. Najbardziej rozpowszechnione były jednak
napoje z agawy.
Agawa na terenie Teotihuacán (Meksyk) |
Mezcal, znany do dziś w Meksyku, też ma długą historię, gdyż na
terenie Xochitécatl-Cacaxtla
archeolodzy odnaleźli wykopane w ziemi piece służące do palenia agawy i dzbany
wykorzystywane podczas fermentacji napoju. Nazwa mezcal pochodzi od słowa mexcalli
w języku náhuatl. W czasach prekolumbijskich mezcal był używany jako napój podczas różnych ceremonii, nie tylko
rytualnych, ale z okazji zaślubin, narodzin dzieci czy pomyślnego uzdrowienia.
Azteckie kamienne rzeźby głów mężczyzn, których zaczerwenione oczy
mogą świadczyć o nadużyciu napojów alkoholowych
mogą świadczyć o nadużyciu napojów alkoholowych
(Narodowe Muzeum
Antropologii w mieście Meksyk).
Inny napój, pulque, wytwarzano przypuszczalnie już w okresie preklasycznym, o
czym świadczą znalezione wielkie dzbany. Pulque
sporządzano poprzez fermentację słodkiego soku kilku odmian agawy, zwanej metl w języku náhuatl. U Azteków boskim
uosobieniem agawy była bogini Mayauel,
którą przedstawiano z kolcem agawy w lewej ręce i naczyniem na pulque w prawej. Samo pulque natomiast było przez Azteków
określane słowem octli.
Bogini Mayauel (Kodeks Laud) |
O długowiecznej tradycji
spożywania pulque świadczy malowidło
o długości 56 metrów
i wysokości 2,5 metra ,
pochodzące z lat 300-200 p.n.e. Zdobiło ono południową ścianę Wielkiej Piramidy w miejscowości Cholula (stan Puebla, Meksyk) i zostało odkryte w
1969 roku przez archeologa Ponciano Salazara, podczas prac wykopaliskowych,
którymi kierował architekt Ignacio Marquina.
Fragment malowidła z Choluli (replika w Narodowym Muzeum Antropologii w mieście Meksyk) |
Malowidło – nazwane „Pijacy” (Bebedores) przedstawia ceremonię picia pulque, w której uczestniczy aż 110
osób, choć nie wiadomo, czy chodzi tutaj o postacie historyczne czy mitologiczne.
Niektóre osoby stoją, trzymając dzbany pełne napoju lub serwując je innym,
siedzącym na ziemi z naczyniami w dłoniach.
Fragment malowidła z Choluli (replika w Narodowym Muzeum Antropologii w mieście Meksyk) |
U Azteków patronem pulque, a także gier i zabaw, było
bóstwo Ome Tochtli („2 Królik”).
Wierzyli oni nawet, że osoby urodzone w dniu 2 Królik (w 260-dniowym kalendarzu
rytualnym) mogą wyrosnąć na pijaków. Skoro związek królików z pulque nie był przypadkowy, a zatem nic
dziwnego, że naczynia do przechowywania tegoż napoju miały często formy królików.
Azteckie naczynie ceramiczne w formie królika, przeznaczone do picia pulque
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
|
Azteckie naczynie kamienne w formie królika, przeznaczone do picia pulque
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)
|
Pulque pito ze sporych naczyń przez słomki albo ze specjalnych
kubków, znalezionych między innymi na terenie Teotihuacán i Tenochtitlán,
które to kubki przypominały współczesne pucharki. Kielichy były często malowane
i ozdabiane wzorami.
Prekolumbijskie kielichy do picia pulque
(Narodowe Muzeum Antropologii w
mieście Meksyk)
Istniało wielu bogów pulque, o których wspominają zarówno
kodeksy, jak i teksty spisane po konkwiście hiszpańskiej. Bogów pulque można było rozpoznać też po
charakterystycznej ozdobie nosa, zwanej yauhtécatl
w języku náhuatl.
Bazaltowa rzeźba przedstawiająca jednego z azteckich bogów pulque, znaleziona w 1978 roku w Depozycie Ofiarnym nr 6 na terenie Wielkiej Świątyni – Templo Mayor (Muzeum Templo Mayor w mieście Meksyk) |
Natomiast w miejscowości
Tepoztlán (stan Morelos, Meksyk), na szczycie wzgórza Tepozteco,
zachowała się świątynia boga pulque.
Ustawiono tam rzeźbione kamienne ławy, na których zasiadali przedstawiciele
elity w celu świętowania i wspólnego spożywania pulque.
Kamienne ławy w świątyni w Tepozteco (Meksyk) |
Na ziemiach Majów pulque znane było pod nazwa chih. Przygotowywano je w dzbanach
znacznych rozmiarów, aby napoju wystarczyło dla wszystkich uczestników
biesiady. Takie ogromne dzbany, przeznaczone przypuszczalnie właśnie do
przechowywania chih znaleziono między
innymi na terenie miasta Joya de Cerén
(Salwador).
Dzbany do przechowywania chih
(Muzeum na terenie stanowiska
archeologicznego Joya de Cerén, Salwador)
O spożywaniu sporych ilości tego
napoju świadczą również sceny wymalowane na naczyniach ceramicznych Majów.
Patronem napojów alkoholowych u Majów był bóg Akan, wiązany również ze światem podziemnym.
Waza Majów z wizerunkiem boga Akan(Muzeum Ameryki w Madrycie) |
O piciu chih wspominają też inskrypcje Majów. Inskrypcja wyrzeźbiona na Ołtarzu U w Copán (Honduras), z czasów króla Yax Pasaj Chan Yopaat, opowiada o uroczystości, podczas której
władca personifikował boga Akan
pijącego chih (yuk’iij chih).
Detal z Ołtarza U w Copán (Honduras) z fragmentem inskrypcji wspominającej o piciu chih
(Regionalne Muzeum Archeologiczne w Copán Ruinas, Honduras)
|
Napoje alkoholowe były też
wprowadzane do organizmu poprzez lewatywy, gdyż w ten sposób większe ilości
płynów są szybciej absorbowane. W Mezoameryce bowiem lewatywy stosowano nie
tylko w celach leczniczych i oczyszczających. Większość prekolumbijskich
strzykawek do lewatywy była z pewnością wykonana z materiałów nietrwałych i nie
zachowała się do dnia dzisiejszego. Ceramiczne strzykawki, pochodzące jeszcze z
okresu preklasycznego, znaleziono jednak w Tlatilco
(stan Meksyk) i Xochipala (stan
Guerrero).
Ceramiczna strzykawka do lewatywy, pochodząca z okresu preklasycznego, znaleziona w Tlatilco (Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk) |
Sceny wymalowane na naczyniach
ceramicznych Majów z późnego okresu klasycznego pokazują grupy osób podczas
rytualnych lewatyw lub trzymających strzykawki do lewatywy.
Fragment naczynia ceramicznego Majów, przedstawiający osobę ze strzykawką do lewatywy
i dzbanem wypełnionym przypuszczalnie napojem chih
(Muzeum Majów w Cancún, stan Quintana Roo, Meksyk)
|
Napój alkoholowy przygotowywano
również z miąższu otaczającego ziarna kakaowca Theobroma cacao, poddawanego procesowi fermentacji. O tym, ze
Majowie raczyli się takim napojem podczas uroczystości, może świadczyć
inskrypcja wyrzeźbiona na Panelu 3 w Piedras Negras (Gwatemala). Tekst
opowiada o obchodach dwudziestej rocznicy sprawowania rządów przez Władcę 4,
który to król podczas uroczystości, po zmierzchu, pił poddane fermentacji kakao (uk'uun ti kal kakaw).
Detal z inskrypcji wyrzeźbionej na Panelu 3 w Piedras Negras (Gwatemala)
wspominający o piciu poddanego fermentacji kakao
(Narodowe Muzeum Archeologii i Etnologii w mieście Gwatemala)
|
Innym napojem, o którym wspomina
również biskup Diego de Landa, było balché,
rodzaj wina przygotowywanego na bazie sfermentowanego miodu, wody źródlanej i
kory drzewa balché (Lonchocarpus longistylus). Napój ten
spożywano podczas majańskich rytuałów odprawianych w jaskiniach, w oparach dymu
palonego kadzidła. Jest prawdopodobne, że konsumpcja balché towarzyszyła głównie ceremoniom związanym z prośbami o
deszcze. Napój ten został zabroniony przez Hiszpanów w czasach kolonialnych, ale jeszcze dziś wytwarzany jest przez Lakandonów i Majów zamieszkujących ziemie
półwyspu Jukatan i gwatemalskie Petén. Diego de Landa wspominał, że balché pito w naczyniach z łupiny owocu. Chodziło mu z pewnością o jícara, owoc tykwy, z którego nadal
wyrabia się, szczególnie w stanie Tabasco (Meksyk) piękne czarki do picia.
Jícara (Park-Muzeum |
Rytualne spożywanie alkoholu
wytwarzanego ze sfermentowanych owoców, kukurydzy, miodu czy soku agawy
ułatwiało komunikowanie się ze światem nadprzyrodzonym. Uważano, że pulque było darem bogów. U Azteków służyło
też jako środek uspokajający podawany osobom składanym w ofierze. Z kolei
mieszkańcy El Tajín (Veracruz, Meksyk)
uważali, że pulque związane jest nie
tylko z ofiarami rytualnymi, ale również z grą w piłkę. Konsumpcja pulque podlegała pewnym restrykcjom i u
Azteków była zazwyczaj dozwolona jedynie dla osób po 52 roku życia i członków
elity, podczas gdy zwykła ludność mogła raczyć się napojem jedynie podczas
wybranych świąt. Bernandino de Sahagún pisze, że podczas święta wszystkich
bóstw wina, stawiano misy z pulque i
wolno było się upić. Diego de Landa natomiast, pisząc o obyczajach Majów
wspomina, że każda ceremonia, czy to świecka czy religijna, kończyła się zawsze
wspólną ucztą, na której nie brakowało napojów alkoholowych.
Ciekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń