Smithsonian’s National Museum of
the American Indian w Waszyngtonie przygotowało specjalną wystawę poświęconą
słynnej Drodze Inków, która stała się jednym z największych osiągnięć
inżynieryjnych Ameryki prekolumbijskiej. Wystawa potrwa do 1 czerwca 2018 roku,
a jej celem jest pokazanie, jak budowano Drogę Inków bez użycia metalowych
narzędzi, koła i bez pomocy zwierząt pociągowych. System dróg, długości ponad 24 000 mil ,
biegnie poprzez ziemie Argentyny,
Boliwii, Chile, Kolumbii, Ekwadoru i Peru, a jego utworzenie było nie lada
wyzwaniem, biorąc pod uwagę tereny od pustynnych wybrzeży Oceanu Spokojnego po
wysokie góry Andów, oddzielone od siebie dolinami, charakteryzującymi się
bioróżnorodnością i wieloma jedynymi w swym rodzaju ekosystemami. Kuratorzy
wystawy, Ramiro Matos i José Barreiro poświęcili sześć minionych lat na
badania, podróże i dokumentację Drogi Inków.
Brama Rumi Colca w Cusco (fot. Doug McMains) |
Artefakty zaprezentowane na
wystawie mają zapoznać zwiedzających z najważniejszymi koncepcjami
kosmologicznymi mieszkańców Andów, zasadami dwoistości, wzajemności i
integracji, oferując także przykłady infrastruktury. Zebrano mapy, modele i 140
przedmiotów, w tym naczynie ceramiczne kultury Chavín (pochodzące z lat 800-100 p.n.e.), ozdoby ze złota,
naszyjniki z muszli, kamienne rzeźby, figurki ze srebra i złota oraz tkaniny
wełniane i bawełniane.
Odcinek drogi prowadzący do Machu Picchu (fot. Wright Water Enginners, Inc.) |
Rozległy system dróg stanowił
złożoną sieć komunikacyjną, służącą nie tylko do transportu towarów, ale wykorzystywaną
również podczas ekspansji terytorialnej Imperium Inków oraz w celu kontroli
administracyjnej i politycznej tak rozległego i zróżnicowanego obszaru
podlegającego Inkom. Po konkwiście hiszpańskiej droga utraciła swoją oryginalną
symbolikę i znaczenie polityczne, ale dla ludności indiańskiej pozostała świętą
przestrzenią. Obecnie potomkowie Inków nadal korzystają z systemu dróg, a
miliony ludzi posługuje się rodzimymi językami keczua i ajmara.
Odcinek Drogi Inków w Jujuy w Argentynie (fot. Axel E. Nielsen) |
Wystawa ukazuje zwiedzającym
wielkość i złożoność systemu dróg, które z Cusco - stolicy Inków i serca
wszechświata - rozciągały się na cztery regiony suyos inkaskiego imperium Tawantinusuyu.
Największym było Chinchaysuyu z
terenami uprawnymi i wiszącymi mostami. Antisuyu
obejmowało egzotyczne ziemie porośnięte lasami deszczowymi w Amazonii. Collasuyu to obszary pasterskie, gdzie
wypasano lamy i alpaki, a także ziemie bogate w złoto, srebro i miedź, z
systemem tampus - stacji
przystankowych dla przemierzających te ziemie. Contisuyu rozciągało się w stronę morza i tu Inkowie zbudowali
magazyny colcas i rozwijali uprawy
tarasowe, czemu sprzyjał tamtejszy mikroklimat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz