W 2017 roku, na terenie stanowiska
archeologicznego Dzibilchaltún (stan Jukatan, Meksyk) grupa wyspecjalizowanych nurków,
którą kierował biolog Rodrigo Ojeda, prowadziła pod nadzorem Narodowego
Instytutu Antropologii i Historii (INAH) badania, mające na celu oczyszczenie
tamtejszego cenote Xlacah. Jak przekazał odpowiedzialny za prace
w Dzibilchaltún Ilan Vit Suzan, okazało się konieczne wycięcie części rosnących
w cenote lilii wodnych, gdyż wśród
ich liści i korzeni kryją się pewne ryby agresywne wobec gatunków endemicznych
i należało się ich pozbyć. Jednocześnie usunięto inne zanieczyszczenia, które
przez lata zbierały się w głębi Xlacah
i w głównej jaskini położonej po stronie zachodniej.
Eksploracja cenote Xlacah (fot. Benjamin Magaña, INAH) |
Podczas jednego z ostatnich etapów
oczyszczania, Erick Sosa, nurek mający doświadczenie w eksploracji jaskiń na
Półwyspie Jukatan, natrafił po południowo-wschodniej stronie cenote na pokryte roślinnością wejście
do niewielkiej, bocznej groty. Wkrótce Erick Sosa, nurek Cristian Celun; biolog
Luis Felaco i Ilan Vit Suzan dostali się do wnętrza groty, która okazała się
przedłużeniem bocznej galerii otaczającej niegdyś dno cenote.
Prace w cenote Xlacah (fot. Erick Sosa) |
Jeden z bloków kamiennych odkrytych we wnętrzu groty (fot. Erick Sosa) |
Ilan Vit Suzan podkreślił, że zainteresowała
ich również znaleziona w grocie lina asekuracyjna, wykorzystywana przez nurków
podczas badań zatopionych jaskiń. W niektórych miejscach leżała pod kamieniami.
Eksplorację cenote Xlacah w Dzibilchaltún prowadziły
wcześniej jedynie dwie osoby: w latach 50. XX wieku amerykański archeolog Wyllys
Andrews IV (któremu towarzyszył nurek Luis Marden), a pod koniec lat 90. XX
wieku – amerykański biolog Thomas Iliffe. Ponieważ Wyllys Andrews IV nie
wspominał w swych publikacjach o korzystaniu z liny asekuracyjnej, a zatem jest
bardziej prawdopodobne, że umieścili ją późniejsi badacze. Dowodzi to, że w
przeciągu dwóch minionych dekad ruchy wody w cenote były na tyle znaczne, że zdołały poruszyć kamienie, które
ostatecznie spadły i przykryły linę.
Materiał archeologiczny znaleziony w grocie (fot. Erick Sosa) |
W 2017 roku przybyła do Dzibilchaltún
specjalna ekipa, którą kierował dr José Ortega Ramírez z Laboratorium Geofizyki
INAH w stolicy Meksyku. Badacze przeprowadzali tomografię elektronową i
sondowanie podglebia, platformy i podstawy w Świątyni Siedmiu Lalek. Postanowiono wykorzystać sprzęt do
przetestowania go na zbiorniku wodnym. Wymagało to przygotowania niewielkiej
łódki z włókna szklanego, na której umieszczono antenę georadaru, monitorowaną
za pomocą wizjera komputerowego. Zdołano zaobserwować w cenote
dwie nałożone na siebie warstwy wody. Biorąc pod uwagę zarys najgłębszej warstwy,
jest możliwe, że cenote zostało
celowo przekształcone już w czasach prekolumbijskich. W jego wnętrzu, w sposób
naturalny powstawało rumowisko wywołane procesami rozpadu podłoża wapiennego na
Półwyspie Jukatan. Wprowadzane zmiany miały zapewnić poziom, który byłby
najbardziej przydatny dla ludzi korzystających z cenote.
Cenote Xlacah w Dzibilchaltun (fot. Benjamin Magaña, INAH) |
Rezultaty tych wstępnych badań sugerują, ze cenote Xlacah odzwierciedla różne
momenty wykorzystywania przez ludzi. Pod koniec okresu klasycznego majańskie
miasto Dzibilchaltún liczyło około 10-15 tysięcy mieszkańców i pozostało
średniej wielkości ośrodkiem w okresie postklasycznym. W czasach kolonialnych
powstała tam hacjenda z hodowlą bydła, a w XIX wieku - hacjenda z uprawą henekenu
(sizalu jukatańskiego). A dzisiaj Dzibilchaltún jest stanowiskiem archeologicznym
udostępnionym zwiedzającym.
Czytaj też: "Eksploracja cenote Xlacah w Dzibilchaltun"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz