wtorek, 19 marca 2013

Hipoteza na temat Kamienia Ofiarnego z Tenochtitlan

Oryginalny artykuł: Revelan hipotesis de Piedra de Sacrificios hallada en Templo Mayor
Zobacz także: Fotogaleria INAH


We wrześniu 2012 roku meksykańscy archeolodzy z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) odnaleźli na terenie Wielkiej Świątyni (Templo Mayor) dawnego Tenochtitlan kamień ofiarny, służący ponad 500 lat temu do składania ofiar z ludzi. Prowadzone obecnie badania wykazały, że monolit ten nie znajdował się w swym oryginalnym miejscu, lecz został przesunięty już w czasach prekolumbijskich. Zdaniem specjalistów na podobnych kamieniach układano osobę na plecach, w kierunku wschód – zachód, po czym składano ją w ofierze poprzez wyrwanie serca.

Nóż Mexików wykorzystywany podczas składania ofiar z ludzi
(Narodowe Muzeum Antropologii w mieście Meksyk)

Estíbaliz Aguayo i Berenice Jiménez z INAH podkreśliły, że dzięki zachowanym kodeksom wiadomo, iż ofiary składano na kamieniach (zwanych techcatl w języku náhuatl) umieszczanych zawsze na otwartej przestrzeni i dlatego odkrycie kamienia tuż przy murze wzbudziło zainteresowanie archeologów. Nowo odkryty kamień porównano z innym – odnalezionym w latach 1978 – 1982 – i okazało się, że chociaż ich wymiary są zbliżone, to jednak kamienie te mają różne podstawy. Podstawa pierwszego kamienia wynosiła 55 centymetrów  i była zakopana, co zapewniało stabilność. W przypadku nowo odnalezionego kamienia, podstawa ma zaledwie 12 centymetrów, co świadczy o jej przełamaniu w momencie przenoszenia z oryginalnego miejsca. Obecnie uczeni poszukują na kamieniu śladów ludzkiej krwi oraz starają się ustalić przy której budowli wnosił się niegdyś kamień ofiarny i któremu z bóstw poświęcone były ceremonie.

Kamień ofiarny odnaleziony przez archeologów (fotografia INAH)
E. Aguayo i B. Jiménez podkreślają, że kamień ofiarny związany był z pięcioma odnalezionymi pod nim czaszkami. Zakonnik Bernardino de Sahagún pisał o siedmiu ścianach czaszek – tzw. tzompantli – znajdujących się w sakralnej części wielkiego Tenochtitlan. Ceremonia składania ofiar z ludzi obejmowała wyrwanie serca, a po śmierci ofiary – obdzieranie ze skóry i oddzielenie mięsa od kości. Czaszki były umieszczane właśnie na tzompantli, a po pewnym czasie zakopywane. W ofierze składano zazwyczaj jeńców, niewolników i osoby personifikujące najróżniejsze bóstwa. Jak podaje hiszpańska antropolog, María García Velasco, prowadząca badania zachowanych czaszek, dwie czaszki należały do mężczyzn w wieku 18 – 30 lat, a pozostałe trzy do kobiet zmarłych w wieku 18 – 25 lat.

Ściana czaszek - tzompantli
(Muzeum Templo Mayor w mieście Meksyk)
Z kolei Lorena Vázquez Vallin wspomniała, że w sierpniu i we wrześniu ubiegłego roku znaleziono sześć skrzynek i osiem obsydianowych noży, które zostały złożone na okrągłej platformie, zwanej cuauhxicalco, podczas czwartego etapu przebudowy Templo Mayor, w latach 1440 – 1469. Na nożach zachowały się ślady ludzkiej krwi. Dzięki dokumentom historycznym, spisanym przez takich kronikarzy jak: Diego Durán, Bernardino de Sahagún i Toribio de Benavente „Motolinia” oraz dzięki płaskorzeźbom zachowanym na ławach i kamieniach, ustalono, że noże służyły do aktów samoofiary.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz