Międzynarodowa grupa uczonych (z
USA, Meksyku, Chile, Wielkiej Brytanii i Norwegii) przeprowadziła dogłębne
analizy genetyczne, które ostatecznie potwierdziły kontakty pomiędzy ludnością
Polinezji i mieszkańcami Ameryki Południowej przed przybyciem Europejczyków.
Sprawa ta była tematem licznych dyskusji toczących się od dziesięcioleci. Podczas
gdy jedni badacze wskazywali na pewne wspólne elementy kulturowe, inni uważali
ewentualne kontakty za niemożliwe ze względu na ocean dzielący te grupy
ludności. Jak podaje Alexander Ioannidis (z University of Stanford), wcześniej jednym z dowodów na kontakty pomiędzy Polinezyjczykami a rdzennymi Amerykanami miał być słodki ziemniak, który choć został udomowiony w Andach, był też uprawiany na wyspach Polinezji oddalonych o tysiące kilometrów. Jednak wyniki badań okazały się niejednoznaczne, gdyż pochodzenie genetyczne słodkich ziemniaków było zbyt złożone i nie wskazywało definitywnie na ich rozprzestrzenianie się za pośrednictwem człowieka. Analizy próbek DNA pobranych z kości należących do rdzennych Amerykanów i rdzennych Polinezyjczyków również okazały się niewystarczające, gdyż były w znacznym stopniu zniszczone.
Polinezja (źródło ilustracji: Wac Global) |
W celu
przeprowadzenia nowych analiz, uczeni – po wyjaśnieniu znaczenia badań i uzyskaniu
zgody poszczególnych społeczności – pobrali próbki śliny od 807 osób, wśród
których znaleźli się mieszkańcy 17 wysp Polinezji i przedstawiciele 15 grup ludzi
z ziem położonych wzdłuż wybrzeża Oceanu
Spokojnego, od Meksyku po Chile. Analizy genetyczne miały pomóc w odkryciu fragmentów DNA charakterystycznych dla każdej populacji i tych, które zostały
odziedziczone po ewentualnych wspólnych przodkach setki lat temu.
U niektórych Polinezyjczyków z pięciu
wysp wykryto 10% materiału genetycznego typowego dla rdzennych Amerykanów. Badania
wykazały, że pierwsze kontakty pomiędzy Polinezyjczykami
i rdzennymi Amerykanami miały miejsce około 1200 roku. Zdaniem uczonych to Polinezyjczycy
dotarli na tereny dzisiejszej Kolumbii, choć jest również możliwe – ale mniej
prawdopodobne - że jakieś łodzie z rdzennymi Amerykanami zboczyły z kursu i zdołały
dopłynąć do Polinezji. Analizy próbek DNA wskazują na największe podobieństwo
do ludności Zenu, która zamieszkiwała tę część Kolumbii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz