środa, 30 grudnia 2020

Badanie DNA odsłania historię pierwszych mieszkańców Karaibów

Oryginalny artykuł: Ancient DNA retells story of Caribbean's first people

Połączenie wyników prac archeologicznych z nowymi technologiami genetycznymi pozwoliło poznać lepiej historię pierwszych mieszkańców Wysp Karaibskich. Międzynarodowa grupa badaczy pod kierunkiem Davida Reicha z Harvard Medical School przeanalizowała genomy 263 osób. Dzięki genetyce można prześledzić na Karaibach dwie główne, oddzielone tysiącami lat fale migracyjne odrębnych grup ludzi, których dalecy krewni często zamieszkiwali różne wyspy. Uczeni opracowali również nową technikę, która umożliwia oszacowanie wielkości populacji w przeszłości. Jak zaznacza uczestniczący w badaniach archeolog William Keegan z Florida Museum of Natural History, starożytne DNA oferuje nowe, potężne narzędzie pomagające w rozwiązywaniu długotrwałych debat, potwierdzaniu hipotez i ujawnianiu wielu tajemnic. 

Narzędzia kamienne używane przez pierwszych mieszkańców Wysp Karaibskich
(fot. William Keegan)

W celu poznania przeszłości, archeolodzy często badają zachowaną ceramikę, narzędzia, fragmenty kości i muszli. Obecnie nowe technologie pozwalają badać starożytne DNA i rzucają więcej światła na ruchy zwierząt i ludzi, szczególnie na Karaibach, gdzie każda wyspa może być unikalnym mikrokosmosem życia. Podczas gdy ciepło i wilgotność tropików mogą szybko rozkładać materię organiczną, w ludzkim ciele znajduje się "skrzynka" z materiałem genetycznym: mała, niezwykle gęsta część kości chroniąca ucho wewnętrzne. To dzięki niej naukowcy wyodrębnili i przeanalizowali DNA 174 osób, które żyły na Wyspach Karaibskich i w Wenezueli 3100-400 lat temu, dołączając do nich dane zbadanych wcześniej 89 osób. 

Figurki wyrzeźbione na Karaibach po 1200 roku
(fot. Corinne Hofman i Menno Hoogland)

Świadectwa genetyczne dostarczają nowych danych na temat zasiedlania Karaibów. Pierwsi mieszkańcy wysp, posługujący się narzędziami kamiennymi przypłynęli łodziami na Kubę około 6000 lat temu, stopniowo docierając na inne wyspy. Chociaż ich pochodzenie pozostaje niejasne, to byli bliżej spokrewnieni z mieszkańcami Ameryki Środkowej i Południowej niż z Ameryki Północnej. Jak podkreśla William Keegan, ich cechy genetyczne nie odpowiadają żadnej konkretnej grupie rdzennych mieszkańców, ale podobne artefakty znalezione w Belize i na Kubie mogą sugerować pochodzenie z Ameryki Środkowej. Około 2500-3000 lat temu na Karaiby dotarła druga fala ludności. Byli to rolnicy i garncarze spokrewnieni z osobami posługującymi się językiem Arawak, z północno-wschodniej Ameryki Południowej, którzy z Wenezueli przedostali się na północ w kierunku Morza Karaibskiego, zasiedlając Portoryko i ostatecznie kierując się na zachód. Od momentu ich przybycia zaznacza się rozwój rolnictwa i powszechny wyrób ceramiki.

Przykłady naczyń ceramicznych z Hispanioli (Haiti i Dominikana)
(fot. Corinne Hofman i Menno Hoogland)

Z biegiem czasu niemal wszystkie ślady genetyczne dawnych ludzi zniknęły, z wyjątkiem zamieszkującej zachodnią Kubę społeczności, która przetrwała aż do przybycia Europejczyków. Rzadko zdarzały się małżeństwa zawierane przez przedstawicieli dwóch różnych grup i jedynie w trzech przypadkach wykazano mieszane pochodzenie. Wielu współczesnych mieszkańców Kuby, Dominikany i Portoryko to potomkowie nie tylko pierwszych ludzi, którzy dotarli na wyspy, ale i europejskich imigrantów oraz sprowadzanych z Afryki niewolników. Jednak u dzisiejszych osób naukowcy natrafili jedynie na minimalne dowody pochodzenia od dawnych przodków, co zdaniem Williama Keegana stanowi wielką tajemnicę.

To naczynie z Dominikany pochodzi z lat 1200-1500 i ozdobione jest wizerunkami żab,
które w kulturze Taino otaczano czcią jako związane z żyznością (fot. Kristen Grace)

W przeciągu 2000 lat ceramika karaibska przeszła co najmniej pięć wyraźnych zmian w stylu wykonania. Dekoracyjna ceramika czerwona ozdobiona białymi malowanymi wzorami ustąpiła miejsca prostym, ciemnożółtym naczyniom, podczas gdy inne wyróżniały się małymi kropkami i nacięciami lub wyrzeźbionymi zwierzęcymi główkami, które prawdopodobnie służyły jako uchwyty. Niektórzy archeolodzy uważali, że te zmiany stanowią dowód nowych migracji na wyspy. DNA wskazywałoby jednak na to, że wszystkie style zostały wprowadzone przez potomków ludzi, którzy przybyli na Karaiby 2500-3000 lat temu, chociaż mogli oni utrzymywać relacje z osobami z zewnątrz i czerpać od nich inspirację. 

Naczynia ceramiczne charakteryzujące się białymi wzorami na czerwonym tle i ozdobnymi kształtami (fot. Corinne Hofman)

Badanie męskich chromosomów X wykazało 19 par powiązań genetycznych pomiędzy osobami żyjącymi na różnych wyspach, choć mogły je dzielić pokolenia. Na przykład, jeden człowiek został pochowany na Bahamach, podczas gdy jego krewny spoczął na Dominikanie. Jak zaznacza David Reich, tak wysoki odsetek „genetycznych kuzynów” w próbce mniejszej niż 100 mężczyzn pokazuje, że całkowita wielkość populacji regionu jest niewielka, gdyż podczas badania dwóch współczesnych osób niezbyt często okazuje się, że są bliskimi krewnymi. Technika opracowana przez współautora badań Haralda Ringbauera wykazała, że na dwóch największych wyspach Karaibów, Hispanioli (Haiti i Dominikana) i Portoryko, na krótko przed przybyciem Europejczyków mieszkało około 10 000–50 000 osób. To znacznie mniej niż milion mieszkańców, o których wspominał Kolumb. Później, w XVI wieku, historyk Bartolomé de las Casas podawał, że region ten był pierwotnie zamieszkiwany przez trzy miliony ludzi, a potem został zdziesiątkowany przez europejskie zniewolenie i choroby. Pomimo to należy pamiętać, że nawet jeśli liczba ludności wynosiła dziesiątki tysięcy, a nie milion lub nawet kilka milionów, to i tak dążenie Europejczyków do całkowitego wymazania dawnej kultury w tym regionie było okrutne. 

Przeczytaj też post na temat podobnych badań: "Zasiedlanie Wysp Karaibskich"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz