W Huanchaquito (Trujillo), na
terenie stanowiska archeologicznego Pampas
de Gramalote, natrafiono na najstarsze ślady balsy wykonanej z trzciny totora. Jest ona podobna do tych, które
do dziś są używane przez peruwiańskich rybaków i nazywane „konikami z totory”. Badania dowodzą, że takie balsy
wykorzystywano w dawnym Peru podczas połowów już około 1500 r. p.n.e., a zatem
3500 lat temu. Do tej pory jedynym niezbitym dowodem archeologicznym,
wskazującym na tak długą historię balsy było naczynie ceramiczne sprzed 1200
lat, wykonane w formie balsy z trzciny totora
z dwiema osobami. Naczynie to, będące dziełem kultury Cupisnique, znajduje się obecnie w Chilijskim Muzeum Sztuki Prekolumbijskiej.
Najnowsze odkrycie potwierdza, że „koniki z totory”
nie tylko są znacznie starsze, ale były wykonywane tak samo, jak współczesne.
Zachowany fragment miniaturowej balsy z trzciny totora, znaleziony na terenie Pampas de Gramalote (fot. El Comercio, Peru) |
Balsa, wykonana z trzciny i związana bawełnianymi
sznurami, ma zaledwie 12 centymetrów
długości i jest to w rzeczywistości jedynie połowa miniaturowego „konika z totory”. Zdaniem archeologa Gabriela
Prieto, prowadzącego prace w Pampas de
Gramalote od 2010 roku, ta maleńka balsa stanowiła część daru ofiarnego,
gdyż w tym samym miejscu znaleziono kamienny krąg, co wskazuje na kontekst
rytualny. Jednocześnie Prieto uważa, że w zasadzie nie ma szans na odnalezienie
znacznie większych trzcinowych łodzi, o rzeczywistych wymiarach, gdyż ulegały
one zniszczeniu i w zasadzie już po miesiącu wykorzystywania nie nadawały się
do użytku, traciły szybkość i zdolność unoszenia się na falach, a wówczas były
palone przez dawnych rybaków. Dan Sandweiss, archeolog z Uniwersytetu Maine (USA),
który przez 20 lat badał związki pomiędzy ludami prekolumbijskimi a morzem podkreśla znaczenie tego odkrycia,
gdyż o ile przypuszczano, że „koniki z totory”
znane są od około 4000 – 5000 lat, obecnie mamy już pewność, że były w użyciu
3500 lat temu.
Współcześni rybacy z Huanchaco przygotowujący swoje "koniki z totory" (fot. El Comercio, Peru) |
Już wcześniejsze odkrycia archeologiczne na terenie Pampas de Gramalote dostarczyły dowodów
na tradycję używania trzcinowych łodzi. Specjaliści Mellisa Lund, Alí
Altamirano i Isabel Salvatierra przebadali kilka znalezionych szkieletów
dawnych rybaków. Analizy wykazały, że wyróżniali się oni muskularnymi
ramionami. Poza tym ślady widoczne na kolanach i łopatkach świadczą, że
większość czasu spędzali na klęczkach, a zatem w pozycji typowej również dla
współczesnych rybaków, pływających na balsach z trzciny totora.
Współczesne "koniki z totory" wykorzystywane przez peruwiańskich rybaków z Hunachaco (fot. El Comercio, Peru) |
Gabriel Prieto
dodaje, że o wykorzystywaniu „koników z totory”
podczas połowów świadczą także znalezione w strefie mieszkalnej szczątki
różnych gatunków ryb. O ile niektóre z nich – jak lorna (Sciaena deliciosa), suco (Paralonchurus
peruanus),
róbalo (Dicentrarchus
labrax) i corvina (Argyrosumus
regius) – można
złowić w strefie przybrzeżnej, o tyle inne – jak cojinova (z rodziny Centrolophidae} i bonito (Sarda sarda) - łowi się na pełnym morzu, w
odległości około 2-3 mil
od brzegu, a do tego były już potrzebne balsy.
Czytaj także: Gramalote - wioska łowców rekinów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz