Poprzez
Dolinę Pisco (Nazca, Peru), z północy na południe ciągnie się kilkukilometrowy
pas zagadkowych dołków. Każdy z nich ma średnicę około jednego metra i mniej
więcej taką samą głębokość. Ich przeznaczenie nie zostało dokładnie określone,
chociaż pojawiały się różne sugestie. Uważano, że mogą po prostu stanowić
wielki geoglif przedstawiający cielsko węża. Inni sądzili, że służyły do gromadzenia wody lub guana jako nawozu bądź
miały charakter obronny. Ostatnio profesor Charles Stanish, archeolog z Uniwersytetu
Kalifornijskiego w Los Angeles, wysunął jeszcze inną hipotezę. Jego zdaniem,
długi pas dołków może stanowić jedną z najmniej znanych pozostałości Imperium
Inków.
Ciągnący się kilometrami pas zagadkowych dołków w Dolinie Pisco |
Mapa przedstawiające miejsce, gdzie znajduje się tajemniczy pas wykopanych w ziemi dołków |
Charles
Stanish i jego kolega Henry Tantalean znaleźli ceramikę Inków pochodzącą z
okresu tuż przed najazdem Hiszpanów w 1532 roku. Wykorzystując drony, zebrali
zdjęcia lotnicze i przygotowali nową mapę, obejmującą ponad 6000 zagłębień.
Zaobserwowali, że rozmieszczenie dołków w znaczący sposób przypomina wzorzec
typowy dla inkaskich colcas w Inkawasi, położonym około 258 kilometrów na
północ. W przypadku Inkawasi, badacze
wierzą, że taki układ był wykorzystywany do mierzenia określonych ilości danin,
wpływających od każdego gospodarza lub rodziny i odnotowywanych później na kipu.
Zdjęcie lotnicze przedstawiające pas dołków w Dolinie Pisco |
Profesor
Stanish przekazał, że pas dołków ciągnie się wzdłuż drogi prowadzącej z Doliny
Pisco do Tambo Colorado, ogromnego
centrum administracyjnego Inków. W wywiadzie dla magazynu Archaeology zaznaczył, że byłoby to idealne miejsce, aby zatrzymać
się, zmierzyć swoje produkty i upewnić się co do odpowiedniej ilości daniny. Przedstawiciele
każdej grupy społecznej przychodziliby i zapełnialiby towarami jeden z dołków w
obecności rachmistrza, odnotowującego wszystko na kipu. Zebrane dobra mogły być potem transportowane do Tambo Colorado lub w inne miejsca
wskazane przez władze.
Pas dołków widziany z ziemi |
Zespół
badaczy, chcąc potwierdzić swą hipotezę, musiałby znaleźć w dołkach
pozostałości jakiegoś kipu lub
produktów żywnościowych, które mogły być tam magazynowane. W przeszłości
archeolodzy nie zawsze zwracali uwagę na ów zagadkowy pas dołków, gdyż nie
wyglądają one zbyt interesująco z ziemi. Przez wiele lat sam profesor Stanish
nic o nich nie wiedział, chociaż spędził
niemal 30 lat, prowadząc wykopaliska na terenie Doliny Chincha, leżącej w
odległości zaledwie 16
kilometrów . Już wcześniej kilku archeologów uważało, że
wykopane doły mogły służyć jako magazyny, ale na tym kończyły się wszelkie
domysły. Przypuszczano, że dołki zostały wykopane przez znacznie starsze
kultury, sprzed 2300 lat i dopiero potem wykorzystywane przez Inków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz