Setki lat temu dawni mieszkańcy
południowo-zachodniej Florydy, zwani Calusa,
usypywali masywne kopce z muszli, aby wznosić na nich swoje miasta. Szczególnie
wyróżnia się wyspa znana jako Mound Key, która była stolicą Calusa w momencie dotarcia Hiszpanów na
te tereny. Mound Key leży w Zatoce
Estero, przylegającej do Fort Myers Beach na Florydzie, nad Zatoką Meksykańską.
Nowymi badaniami interdyscyplinarnymi, finansowanymi częściowo przez National
Geographic, kieruje antropolog Victor Thompson z University of Georgia.
Dotychczasowe prace pozwoliły poznać skład Mound Key, zmieniający się w miarę
upływu wieków, w zależności od zachodzących przemian środowiskowych i
społecznych.
Wygląd kopców na Mound Key (źródło: Victor Thompson, University of Georgia) |
Studenci z University of Georgia podczas prac na Mound Key (fot. Victor Thompson, University of Georgia) |
Kiedy w XVI wieku Hiszpanie
dotarli do Mound Key, Calusa
odgrywali znaczącą rolę i sprawowali kontrolę nad większością obszarów
południowej Florydy. Ich stolica była wzniesiona na sztucznej wyspie, a
gospodarka opierała się na łowieniu ryb, skorupiaków i innych owoców morza. Nie
zajmowali się rolnictwem i zazwyczaj mieli jedynie małe ogródki. Wyspę o
powierzchni 51 hektarów
zamieszkiwało około tysiąca osób. Obecne wykopaliska dostarczają nowych
informacji na temat społeczeństwa Calusa
i pozwalają zrozumieć wpływ zmian środowiskowych na codzienne życie. Podobne
badania prowadzono przez ponad 25 lat w Pineland, które w momencie dotarcia
Hiszpanów było drugim co do wielkości miastem Calusa. William Marquardt z Florida Museum of Natural History
przekazał, że tamtejsze wykopaliska również pokazują, że Calusa reagowali na podnoszenie się poziomu morza. Mieszkali na
szczycie wielkich kopców usypanych z odpadków, mieli kanały i zbiorniki do
gromadzenia wody, prowadzili handel i rozwijali złożone społeczeństwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz