W
kwietniu 2018 roku, w Huanchaquito-Las
Llamas, na ziemiach zamieszkiwanych niegdyś przez kulturę Chimu odkryto
największą jak do tej pory ofiarę złożoną z około 140 dzieci i 200 lam (post:
"140 dzieci i 200 lam złożonych w ofierze podczas rytuału"). Obecnie, w odległości zaledwie półtora kilometra od
owego miejsca, na terenie Pampa La Cruz
(dystrykt La Libertad) natrafiono na szczątki 132 dzieci i 260 młodych lam
również złożonych w ofierze. Prace wykopaliskowe, którymi kieruje peruwiański
archeolog Gabriel Prieto (z Universidad de Trujillo) prowadzone są przy finansowym
wsparciu National Geographic Society.
W
przypadku odkrycia w Pampa La Cruz
chodzi jednak o cztery kolejne masowe ofiary składane co 100 lat w okresie od
1200 r. do 1520 r. Jak podaje Gabriel Prieto, nowe znaleziska dowodzą, że nawet
po podboju przez Inków ludność Chimu nadał kontynuowała składanie ofiar z ludzi
na dużą skalę. Archeologów zaskoczyła natomiast spora ilość dobrze zachowanych
tkanin z wizerunkami bóstw i ozdób. Odkryto grupę dziesięciu grobów dzieci
wywodzących się z elity Chimu, które zostały pochowane z artefaktami i barwnymi
strojami.
Znaleziono
nawet nasiona rośliny ishpingo i piękne,
wspaniale zachowane nakrycia głów wykonane z piór egzotycznych ptaków, które –
zdaniem specjalistów - dowodzą relacji i przypuszczalnie wymiany handlowej
prowadzonej przez społeczności zamieszkujące
wybrzeże i wschodnią część Peru, porośniętą dżunglą.
Czaszka dziecka z zachowanym nakryciem głowy wykonanym z piór egzotycznych ptaków (fot. National Geographic) |
Jak
podkreśla uczestniczący w projekcie John Verano (z University of Tulane),
badania wykazały, że wszystkie dzieci złożono w ofierze gdy miały około 5-14
lat. Za życia były jednak w pełni zdrowe, co może wskazywać na jakieś rytuały o
wyjątkowo dużym znaczeniu dla kultury Chimu.
Ceremonialny nóż używany podczas składania dzieci w ofierze (fot. National Geographic) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz