Oryginalny artykuł:
Skulls with "Surfer's Ear'" Suggest Anciene Pearls Divers in Panama
Kiedy
antropolog Nicole Smith-Guzmán, badając dawne czaszki znalezione na terenie
stanowisk archeologicznych w Panamie, po raz pierwszy zauważyła w jednej z nich
przyrost kości w kanale słuchowym była bardzo zaskoczona, gdyż tego typu
przypadłości występują u osób, które są narażone na powtarzający się kontakt z
zimną wodą, a w Panamie panuje klimat tropikalny. Obecnie taki rodzaj egzostozy
(nieprawidłowego wzrostu kości) w kanale słuchowym zwany jest „uchem surfera” i
może prowadzić do infekcji uszu, a nawet do głuchoty. Początkowo uczeni
sądzili, że jego przyczyną są jakieś anomalie genetyczne, lecz dopiero dalsze
badania wykazały, że chodzi raczej o częste i długotrwałe działanie zimnej
wody, choć nadal szuka się odpowiedzi na pytanie, na ile musiała być zimna i
jak często musieli pływać w niej ludzie.
|
Znaleziona na terenie Panamy
czaszka z czasów prekolumbijskich, w przypadku której Nicole Smith-Guzmán
zidentyfikowała „ucho surfera” (fot. Nicole Smith-Guzmán) |
Nicole
Smith-Guzmán sądziła, że w przypadku badanej w 2015 r. czaszki chodziło o
anomalię. Jednak kontynuując prace w Smithsonian Tropical Research Institute,
gdzie analizowała szkielety, które znalazł podczas wykopalisk archeologicznych
Richard Cooke w latach 70. XX wieku, natrafiła na kolejne czaszki z „uchem
surfera”. Do tego doszły nowe informacje. Okazało się bowiem, że na terenie
stanowiska archeologicznego Cerro Juan Díaz
zidentyfikowano taki sam przyrost kości w przypadku trzech czaszek odkrytych w
jednym grobie, co mogłoby dowodzić, że szkielety należały do osób, które znały
się za życia i może wykonywały podobne czynności, na przykład nurkowały w
wodach Zatoki Parita, aby wyławiać ostrygi, muszle i nawet perły. Richard Cooke
i Nicole Smith-Guzmán przeanalizowali 125 czaszek znalezionych na terenie 10
różnych stanowisk archeologicznych w Panamie i pochodzących sprzed 2500-900
lat. Wśród nich zidentyfikowano „ucho surfera” u siedmiu mężczyzn i u jednej
kobiety, co dowodzi, że nawet w tropikach woda może okazać się na tyle zimna,
aby wywołać zmiany w kanale słuchowym.
|
Mapka Panamy z zaznaczonymi
stanowiskami, gdzie natrafiono na czaszki z „uchem surfera” (autor: Nicole
Smith-Guzmán) |
Sabina Eggas, badaczka i kurator Muzeum Historii
Naturalnej w Wiedniu, wykryła taki sam rodzaj egzostozy w prekolumbijskich
czaszkach znalezionych na wybrzeżu Brazylii, co dowodzi, że nurkowanie czy
rybołówstwo, związane z powtarzającym się kontaktem z zimną wodą mogły
doprowadzić do przyrostu kości w kanale słuchowym. Dla licznych wspólnot
nurkowanie w poszukiwaniu ostryg, perłopławów i wielkich muszli służących do
wyrobu ozdób było zajęciem codziennym. Nicole Smith-Guzmán ma jeszcze do
przeanalizowania około 300 czaszek z Panamy, ale chce poszerzyć zakres swych
badań o szkielety znalezione na terenie stanowisk archeologicznych w Kostaryce,
Wenezueli i Kolumbii. Poszukuje odpowiedzi na pytania, czy liczba przypadków
„ucha surfera” uległa zmianie po kontakcie z Europejczykami i czy dotarcie
Kolumba oznaczało zaprzestanie nurkowania w poszukiwaniu muszli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz