W
prekolumbijskiej Panamie, wizerunki jelenia wirgińskiego, znanego też jako
mulak białoogonowy często zdobiły naczynia ceramiczne, a z kości i poroży
zwierzęcia wyrabiano liczne artefakty. Szczególnie ceniono mięso jeleni i już
hiszpańscy kronikarze wspominali, że w wioskach wzdłuż wybrzeża Oceanu
Spokojnego istniały spiżarnie wypełnione suszonym i solonym mięsem jeleni, choć
jadali je tylko przedstawiciele wybranych grup społecznych. Doktorantka María
Fernanda Martínez-Polanco (z Uniwersytetu w Tarragonie, Hiszpania) i Richard
Cooke (z Smithsonian Tropical Research Institute – STRI) przeprowadzili analizę
szczątków jeleni znalezionych w stosach odpadków na terenie stanowiska
archeologicznego Sitio Sierra w prowincji Coclé i wykazali, że mięso jeleni
podawano podczas szczególnie ważnych świąt, służących zacieśnianiu relacji
społecznych i umacnianiu przymierzy.
María Fernanda Martínez-Polanco podczas pracy (fot. STRI)
|
María Fernanda Martínez-Polanco podczas analizowania próbek (fot. STRI)
|
Jak
podaje María Fernanda Martínez-Polanco, specjalne uczty stanowiły tradycję i
mogły być praktykowane przez kilka pokoleń, o czym świadczyłyby pochodzące z
różnych okresów nacięcia na kościach. Prawdopodobnie tego typu biesiady miały
charakter rytualny i były w jakiś sposób związane z kultem przodków, rytuałami
przejścia, ustnym przekazem dziejów i zgromadzeniami politycznymi. Podawanie
mięsa jeleni miało uhonorować gości i podkreślić status gospodarza. Archeolodzy
sądzą, że Sitio Sierra było przypuszczalnie wioską niższej rangi, na co
wskazywałyby pochówki na dwóch tamtejszych cmentarzach. Uczty nie były więc aż
tak wystawne, jak można by się spodziewać w odniesieniu do bardziej znaczących
ośrodków w tym regionie, na przykład, Sitio Conte lub El Caño.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz