sobota, 27 stycznia 2024

W Brazylii odkryto pochówki pochodzące z czterech różnych okresów

Oryginalny artykuł: 10,000-year-old burials from unknown hunter-gatherer group discovered in Brazil

W północno-wschodnim stanie Maranhão (Brazylia) archeolodzy odkryli najwcześniejsze szczątki ludzkie na tym obszarze, które zdają się należeć do nieznanych wcześniej przodków poprzedzających Sambaqui, przybrzeżnych łowców-zbieraczy, zamieszkujących te ziemie. Cmentarz ten, na którym zachowały się szkielety z różnych okresów, odkopano w São Luís, stolicy i największym mieście Maranhão, przed rozpoczęciem tam prac budowlanych w ramach rządowego programu mieszkaniowego. Pochówki odnaleziono na Farmie Rosane, która stała się miejskim stanowiskiem archeologicznym pomiędzy dwiema ruchliwymi alejami.

Jeden ze szkieletów znalezionych podczas wykopalisk (fot. Wellington Lage)

Archeolodzy już wcześniej wiedzieli, że obszar São Luís, zwany także Upaon-Açu, co w rdzennych językach tupí-guaraní oznacza „Dużą Wyspę”, kryje ślady prehistorycznej działalności człowieka. Jak przekazał kierujący pracami Wellington Lage, na przykład w latach 70. XX wieku na Farmie Rosane odkryto prehistoryczną kość szczękową, a inne artefakty znalezione w São Luís pochodziły sprzed 6000 lat. Szczątki przypisywano ludności Sambaqui, która korzystała z zasobów morskich i pozostawiła po sobie śmietniska muszlowe osiągające wysokość 30 metrów. Ostatnie wykopaliska, które rozpoczęły się w czerwcu 2019 r., początkowo ujawniły różnorodne fragmenty ceramiki i narzędzi kamiennych. W 2020 r. natrafiono na pierwszy szkielet, który znajdował się na głębokości 60 cm.

Czaszka odkryta na terenie stanowiska Farma Rosane (fot. Wellington Lage)

Od tego czasu zespół znalazł w sumie 43 szkielety i około 100 000 fragmentów artefaktów z czterech warstw osadów, co sugeruje, że miejsce to było zamieszkiwane przez ludzi w co najmniej czterech różnych okresach. Szkielety należą do osób niskiego wzrostu, z których najwyższa miała 1,60 m. Większość z nich to dorośli mężczyźni, ale są też szczątki dwójki dzieci. Jak zaznacza Wellington Lage, wstępna analiza sugeruje, że były to osoby wykonujące forsowną pracę fizyczną, o czym świadczą ślady na kościach wskazujące na obciążenie i dużą mobilność. Najgłębiej zakopany szkielet odkryto prawie dwa metry pod ziemią. Archeolodzy datowali go przy użyciu techniki zwanej optycznie stymulowaną luminescencją. Wyniki wykazały, że szkielet pochodzi sprzed 7000-10000 lat, ujawniając prawdopodobną, nieznaną w tym regionie populację Pre-Sambaqui.

Fragmenty ceramiki zebrane podczas prac (fot. Wellington Lage)

Aby potwierdzić datowanie różnych warstw gleby, jej próbki zostaną w lutym przesłane do amerykańskiego laboratorium Beta Analytic w celu przeprowadzenia datowania radiowęglowego, co pozwoli ustalić, kiedy następujące po sobie grupy ludzi zamieszkiwały to miejsce: Pre-Sambaqui, Sambaqui, Tupi (kultury amazońskie) i Tupinambá, podgrupa Tupi, która zajmowała wybrzeże Atlantyku i miała kontakt z Europejczykami po 1500 roku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz